Alfa Romeo zostaje w F1?
W padoku Formuły 1 mówi się, że Alfa Romeo po obecnym sezonie zmieni zespół. Są do tego zmuszeni z powodu wygasającej umowy z Sauberem, która kończy się w tym roku.
Wiele na to wskazuje, że Alfa Romeo podpisze kontrakt z zespołem Haas. Według Dietera Renckena z RacingNews365 ma to się stać pod koniec 2023 roku. RacingNews365 poinformowało już o rozmowach Włochów z Haasem. Dotyczyć mają one współpracy w latach 2024-2025 i naturalnie ewentualnej zmiany nazwy teamu. Umowa między włoską marką, a amerykańskim zespołem ma trwać minimum dwa lata oraz ma być warta 20 milionów dolarów za każdy sezon.
W tym raporcie czytamy, że rozważana jest również opcja uczestniczenia w WEC od 2026 roku, ale tu mamy konflikt interesów – dwa zespoły grupy Stellantis (Peugeot i Alfa Romeo) walczące ze sobą nie są dobrym rozwiązaniem. Jednak warto wspomnieć, że są to jedne z pierwszych doniesień, jakoby Alfa Romeo miała myśleć o angażu w projekt o nazwie „WEC”.
Jeżeli Alfa Romeo podpisze umowę z amerykańskim zespołem, to oczywiście zostanie w „rodzinie Ferrari”. Stajnia z Maranello wspiera ekipę założoną przez Gene’a Haasa nie tylko silnikami, ale również w innych obszarach. Oczywiście wszystko w granicach obowiązujących przepisów.
Alfa Romeo jest bardzo zasłużoną marką w Formule 1. To właśnie w ich bolidach Giuseppe Farina oraz Juan Manuel Fangio zdobywali tytuły mistrza świata. Łącznie w ich bolidach kierowcy odnieśli 10 zwycięstw i 26 podiów.
Rozmowy odnośnie kontraktu zaczęły się podczas GP Monako, więc dopiero niedawno. Czekamy na oficjalne potwierdzenie tej umowy. Ogłoszenie na Monzy byłoby logiczne. Ale do tego wyścigu jest jeszcze trochę czasu, więc musimy się uzbroić w cierpliwość.
Źródło: racingnews365.com
Fot. Alfa Romeo F1 Team Stake/Twitter