Aston Martin V12 Vantage na pożegnanie

Rok 2022 jest ostatnim dla Astona Martina Vantage. Model ten odejdzie na emeryturę, ale inżynierowie postanowili pożegnać go z przytupem.

Aston Martin kończy produkcję swojego modelu Vantage w tym roku. Gdy wszystkie firmy starają się upchnąć jak najmniejsze i najbardziej ekologiczne silniki, Aston zrobił na odwrót. Postanowili oni godnie pożegnać swój model, wsadzając pod maskę silnik V12.

Pożegnalny Vantage

Aston Martin Vantage dostanie silnik V12 o pojemności 5,2 litra. Pod maską skryje się 700 koni mechanicznych i moment obrotowy wynoszący 754 Nm. Dzięki temu, samochód będzie mógł osiągnąć prędkość maksymalną na poziomie 321 km/h. Przyspieszenie do 96 km/h ma wynosić 3,4s.

Moc jest przenoszona wyłącznie na tylnie koła. Odpowiedzialna za to jest ośmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów z mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu. Przekładnia ZF została przystosowana do obsługi zwiększonej mocy silnika i szybszej zmiany przełożeń. W tym przypadku wykorzystano doświadczenie zdobyte podczas opracowywania modeli V12 Speedster i Vantage F1 Edition.

Rozstaw kół zwiększono o 40 milimetrów, a adaptacyjne zawieszenie przeprojektowano. W porównaniu do zwykłego Vantage, model V12 ma o 50 procent sztywniejsze sprężyny przednie, a te z tyłu o 40 procent.

Lżejszy od podstawowej wersji

Przez zastosowanie wielu lżejszych części, Aston będzie ważył 1795 kg. Stosunek mocy do masy auta poprawiono o ponad 20 procent. W porównaniu z modelem V8, wynosi on 390 KM na tonę. Sporo części zostało wykonanych z włókna węglowego. Są to m.in. przedni zderzak, maska silnika, przednie błotniki oraz progi. Podobnie wykonano tylną pokrywę bagażnika, jak również zderzak. Opcjonalnie można zrezygnować z tylnego skrzydła.

W tej kuracji zastosowano również lżejszy akumulator. Nowy wydech wykonano ze stali nierdzewnej z centralnie zamontowanymi podwójnymi końcówkami. Sam wydech w porównaniu do zwykłej wersji jest lżejszy o 7,2 kg. Oprócz tego, został on specjalnie zestrojony, aby dźwięk był jeszcze bardziej agresywny i informował o tym, że pod maską nie kryje się byle jaki silnik.

Kolejnymi podzespołami, które uległy zmianie jest układ hamulcowy. Zastosowano karbonowo-ceramiczne hamulce z 410-milimetrowymi tarczami z przodu i sześciotłoczkowymi zaciskami. Z tyłu znajdują się 360-milimietrowe tarcze z czterotłoczkowymi zaciskami. Ten zabieg pozwolił zbić kolejne 23 kg. Następne 8 kg zdjęto przez zastosowanie lekkich 21-calowych obręczy.

Limitowana edycja

Aston Martin Vantage V12 został wyprodukowany tylko w ilości 333 egzemplarzy. Firma nie podała ceny za ten pojazd, ale i tak wszystkie sztuki już wykupiono. Pierwsze samochody zjadą z linii w drugim kwartale tego roku.

^{Photo: Aston Martin}