Carlos Sainz wygrywa niesamowite kwalifikacje do GP Singapuru

Carlos Sainz ponownie wygrywa kwalifikacje. Hiszpan tym razem wystartuje z pole position do GP Singapuru. Drugie miejsce zajął George Russel, a trzecie Charles Leclerc. W wyścigu szykuje nam się wspaniała walka!

Już dawno nie oglądaliśmy takich kwalifikacji. Słabsze tempo Red Bulla w sobotę pozwoliły aby to inne zespoły w końcu mogły walczyć o pierwsze miejsce. Ponownie pole position wywalczył Carlos Sainz – kolejna udana sobota w jego wykonaniu. Drugie miejsce zajął George Russell, a trzecie Charles Leclerc. Liam Lawson w Q3, Red Bulle poza top10 a jeden z kierowców Astona Martina ponownie ostatni.

Q1 – Stroll z kolejną kraksą

Pierwsza część kwalifikacji przebiegała bardzo pomyślnie przez cały czas jej trwania. Najsłabszymi zespołami przez ten okres był Williams i Alfa Romeo – widać, że kierowcy z tych bolidów mieli najsłabsze tempo i można było ich mianować do odpadnięcia z Q1.

Na ostatnie przejazdy tor bardzo mocno ewoluował jeżeli chodzi o przyczepność i każdy kierowca bardzo mocno poprawiał swój czas. Każdy mógł się czuć wtedy zagrożony i trzeba było przejechać dobre okrążenie. Niektórzy próbowali jechać aż za szybko. Lance Stroll pod koniec okrążenia zaczął tracić kontrolę nad swoim pojazdem, a wjeżdżając w ostatnim zakręcie na tarkę stracił już ostatecznie panowanie nad bolidem, co skutkowało rozbiciem się o bandy. Niestety przez ten incydent nie wszystkim kierowcom udało się przejechać szybkie kółko, jednym z tych pechowców był Oscar Piastri, który mógł liczyć na bardzo dobry wynik. Najszybszy okazał się kierowca Alpha Tauri – Yuki Tsunoda. Japończyk przejechał okrążenie z czasem 1:31.991. Po Q1 ostatecznie odpadli:

16. Valterri Bottas
17. Oscar Piastri
18. Logan Sargeant
19. Zhou Guanyu
20. Lance Stroll

Kwalifikacje do GP Singapuru. Klasyfikacja kierowców po Q1.
Klasyfikacja kierowców po Q1.
Fot. Formula 1

Q2 – Red Bulle odpadają

Drugą część kwalifikacji rozpoczęliśmy z opóźnieniami spowodowanymi przez rozbity bolid Strolla – było sporo sprzątania na torze. Pierwsze przejazdy przez kierowców były bardzo czyste i nikt nie popełnił żadnego błędu. Jedynym momentem było blokowanie Yukiego Tsunody przez Maxa – Holender nie miał najlepszego dnia w kwalifikacjach. Po pierwszych przejazdach na prowadzeniu mieliśmy George Russella.

Na ostatnie przejazdy jako pierwszy wyjechał Max Verstappen – było jednak widać, że Holender już od samego początku miał problemy ze swoim bolidem. Ostatecznie nie wykonał on najlepszego przejazdu, a dodatkowo Sergio Perez zepsuł swoje okrążenie przez obrócenie się bolidu. Obydwaj kierowcy Red Bulla mieli problemy już na samym początku okrążenia na pierwszych zakrętach. Poskutkowało to tym iż kierowcy Czerwonych Byków nie awansowali do Q3. Zamiast nich znalazł się Liam Lawson – pierwszy raz w Q3. Najszybszym kierowcą okazał się Carlos Sainz z czasem 1:32.339. Po Q2 ostatecznie odpadli:

11. Max Verstappen
12. Pierre Gasly
13. Sergio Perez
14. Alex Albon
15. Yuki Tsunoda

Kwalifikacje do GP Singapuru. Klasyfikacja kierowców po Q2.
Klasyfikacja kierowców po Q2.
Fot. Formula 1

Q3 – Smooth Operator ponownie wygrywa

Na pierwsze przejazdy wszyscy kierowcy poza wyjątkiem Carlosa Sainza i Charlesa Leclerca wyjechali na używanym komplecie miękkich opon. Kierowcy Ferrari przez swoje dobre jazdy w Q2 jako jedyni zaoszczędzili sobie dwa komplety na ostatnią część kwalifikacji i było to widać po pierwszych przejazdach. Na czubie tabeli plasowali się Hiszpan i Monakijczyk. Tuż za nim byli: Lando Norris, George Russel i Lewis Hamilton. Ta piątka była bardzo blisko siebie i to oni wszyscy byli w walce o pole position. Dalsze pozycje tracił już zbyt dużo czasu aby o cokolwiek walczyć.

Na drugie i ostatnie przejazdy, gdy wszyscy kierowcy założyli świeżutkie opony, tabela nam się lekko pozmieniała, ale nie na samej górze. Carlos Sainz triumfuje kolejny raz i widać, że jest na fali wznoszącej. Perfekcyjny przejazd pozwolił mu wygrać ponownie kwalifikacje. Drugie miejsce zdobył George Russell, który również miał znakomite tempo, a na trzecim miejscu uplasował się Charles Leclerc. Tuż za podium znalazł się Lando Norris, a następnie Lewis Hamilton. Top5 kierowców pokazało jednak, że była między nimi zacięta walka i tego możemy spodziewać się również w wyścigu.

Z ciekawostek po kwalifikacjach: dwóch kierowców Haasa ukończyło kwalifikacje w top10. Kevin Magnussen zakończył na 6. pozycji, a Nico Hulkenberg na miejscu nr. 9. Liam Lawson, który zastępuje Daniela Ricciardo, awansował pierwszy raz do Q3. Co więcej, pokonał swojego zespołowego partnera z zespołu i zakończył kwalifikacje na 10 miejscu.

Wyniki kwalifikacji

Szczegółowe wyniki kwalifikacji do GP Singapuru sprawdzicie TUTAJ.

Co nas czeka w wyścigu?

Weekend w Singapurze może być tym, kiedy to pierwszy raz wyścig wygra ktoś inny i Red Bull wraz z Maxem Verstappenem zakończą swoją wspaniałą passę. O zwycięstwo będą walczyć kierowcy Ferrari, Mercedesa i Lando Norris. To oni od piątku pokazują bardzo dobre tempo. Jednak to Ferrari jest najwolniejsze z tych zespołów, oczywiście ratuje ich start z dobrych pozycji i ciężkie wyprzedzanie na tym torze, ale jednak Sainz i Leclerc będą mieli jutro dużo pracy do wykonania.

Mercedes – George Russel jak i Lewis Hamilton mają dwa komplety nowych pośrednich opon co może zwiastować inną strategię na wyścig, a jak wiemy samochód bezpieczeństwa na tym torze nie jest żadnym zaskoczeniem, więc to może pozwolić Mercedesowi myśleć o zwycięstwie.

Lando Norris jako jedyny kierowca McLarena będzie jutro toczył bój z Ferrari i Mercedesem. Brytyjczyk miał dobre tempo w treningach, a dzięki nowym poprawkom w swoim bolidzie, może liczyć także na walkę o zwycięstwo.

Przez słabe tempo Red Bulli, które na dystansie wyścigowym nie jest rewelacyjne, szykuje nam się wspaniała bitwa o podium jak i zwycięstwo. Nie możemy zapominać również o środku stawki, gdzie również zapowiada się ciekawie, a kierowcy Hassa mogą być buforem dla top5, które będzie odjeżdżać reszcie stawki. Szykują nam się niesamowite 2h walki. Start GP Singapuru w niedzielę o godzinie 14:00!

Fot. Formula 1

Podobne wpisy