Droga Kubicy do mistrzostwa w WRC2

Robert Kubica w 2013 roku miał świetny sezon w WRC2, co przypieczętował mistrzostwem świata. Przeczytajcie w jaki sposób wywalczył ten tytuł.

Całkiem niedawno ekscytowaliśmy się walką Kajetana Kajetanowicza o tytuł mistrza świata kategorii WRC2. Gdyby dokonał tego zostałby drugim Polakiem z tym osiągnięciem. Dołączyłby do Roberta Kubicy, który wręcz zdominował sezon 2013 w tej kategorii.

Zapraszamy do przeczytania artykułu w którym przypomnimy ten niesamowity sezon Krakowianina, dla którego starty w rajdach były formą rehabilitacji w drodze powrotu do F1.

Sezon mistrzowski

Kiedy sezon rajdowych mistrzostw świata rozpoczynał się, Kubica nie wiedział jeszcze co będzie robić w trakcie roku. Pojawiały się różne scenariusze, ale ostatecznie wybór padł na rajdy samochodowe. Program Polaka obejmował starty w 4 rundach mistrzostw Europy i 7 w mistrzostwach świata, za kierownicą Citroena DS3 RRC.

Poniżej historia startów Kubicy w WRC2:

Portugalia

Kwietniowy rajd Portugalii tamtego roku był 4. rundą w kalendarzu WRC. Dla Roberta Kubicy był to debiut w rajdzie tej rangi. Rozpoczął go całkiem dobrze. Na OS1 zajął 4. miejsce, będąc wolniejszym o 14,9 sekundy od zwycięzcy Esapekki Lappiego. Pozycję przed nim uplasowała się inna obecna gwiazda WRC- Elfyn Evans. Na następnych próbach podkręcił tempo i to do takiego stopnia, że na OS3 i 4 zajmował 2. miejsca, minimalnie przegrywając z Lappim.

Niestety na odcinku 5. załoga Kubica/Baran odpadła, ale wrócili w sobotę w systemie Super Rally. Znowu notowali czasy w czołówce, ale na 10. próbie dopadł ich kolejny pech. Tym razem wysiadła skrzynia biegów. Kolejny powrót na trasę zaliczyli w niedzielę. Na ostatnim etapie, Kubica znowu był bardzo szybki. Zajął 2. i 3. miejsca na rozegranych dwukrotnie dwóch odcinkach specjalnych. To dało mu ostatecznie 6. miejsce w klasyfikacji swojej kategorii, na 14. sklasyfikowanych.

Grecja

Kolejnym rajdem który znalazł się w jego programie startów był rozgrywany na greckich szutrach, słynny rajd Akropolu. Kubica pokazał, że szybko się uczy. Wygrał pierwsze 9. odcinków specjalnych. Dopiero na OS10 znalazł pogromcę, przegrywając o 2,5 sekundy, ale w tamtym momencie miał już ponad 2 minuty przewagi nad drugim w klasyfikacji Ukraińcem, Yurim Protasovem.

W niedzielę Kubica spuścił trochę z tonu, nie chcąc ryzykować wypadkiem, “dał fory” rywalom na OS-ach. Wykorzystał to Protasov, który dzięki temu odniósł pojedyncze zwycięstwa. Urwał on też z przewagi Polaka. Ostatecznie Robert Kubica odniósł zwycięstwo, z przewagą prawie 1,5 minuty nad Ukraińcem. W klasyfikacji rajdu Polak zajął 11. miejsce, ale do sklasyfikowanego na 10. pozycji, jadącego w systemie Super Rally, Sebastiena Ogiera zabrakło ponad pół minuty.

Włochy

Następny w kalendarzu był rajd Sardynii. Rywalizację we Włoszech również rozpoczął w wielkim stylu. OS1 wygrał z przewagą aż 31,2 sekundy nad drugim Niemcem, Seppem Wiegandem. Później prezentował równy poziom, ale od ostatniego piątkowego odcinka specjalnego podkręcił tempo niesamowicie. Wygrał już wszystkie próby do końca rajdu, czyli 9 z rzędu. Odniósł swoje 2. zwycięstwo w WRC 2, a w klasyfikacji rajdu zajął 9. miejsce. Dzięki temu został trzecim Polakiem w historii, który zdobył punkty w WRC.

Finlandia

Rajd Finlandii zwany rajdem “Tysiąca jezior” jest uważany za jeden z najtrudniejszych na świecie. Tym razem nie udało się odnieść zwycięstwa, zarówno w rajdzie, ani na żadnym z 23. odcinków specjalnych. Bezkonkurencyjny był reprezentant gospodarzy, Jari Ketomaa, ale Kubica i tak zasłużył na uznanie. Zajął 2. miejsce przegrywając o 1,5 minuty z Finem, a w całym rajdzie powtórzył wynik z Sardynii – 9. miejsce.

Podczas zmagań zaliczył taką oto przygodę, ale na szczęście dla załogi i samochodu, jedyne co ucierpiało to przyroda:

Niemcy

Ten występ przeszedł do historii polskiego motosportu. Był to jego pierwszy rajd WRC na nawierzchni asfaltowej, co teoretycznie wydawało się łatwiejszych zadaniem, z racji wieloletniego doświadczenia na torach wyścigowych. Kubica wygrał pierwsze dwa OS-y. Już wtedy było wiadomo, że walka o zwycięstwo w WRC2 rozegra się między nim a Elfyn Evansem, startującym za kierownicą Forda. Polak cały czas kontrolował przewagę nad Brytyjczykiem, utrzymując przewagę w granicy od kilku do kilkunastu sekund.

Ostatecznie Robert Kubica odniósł zwycięstwo z przewagą 12,9 sekundy nad rywalem. Wielu kierowców kategorii WRC napotkało przygody, które wyeliminowały ich z rajdu, bądź zrzuciły na odległe pozycje w systemie Super Rally. Dzięki temu Kubica zajął 5. miejsce w rajdzie, co jest drugim najlepszym wynikiem Polaka w mistrzostwach świata. Przebił 6. miejsce Krzysztofa Hołowczyca z rajdu Polski 2009. Jest to również największa zdobycz punktowa, bowiem kiedy Maciej Stawowiak zajął 3. miejsce w rajdzie Polski 1973, punkty przyznawano jedynie zespołom.

Francja

Był to kolejny asfaltowy rajd w jego programie. Kiedy przyjechał do Francji miał już dużą przewagę w klasyfikacji i wielkimi krokami zbliżał się zdobycia tytułu mistrza świata. W ojczyźnie Sebastiena Ogiera – który wygrywając tą imprezę, po raz pierwszy w karierze został mistrzem świata WRC – Kubica znowu zdominował rywalizację w kategorii WRC2.

Polak wygrał aż 16 z 20 odcinków specjalnych, a na pozostałych czterech zajmował 2. miejsca przegrywając minimalnie. Odniósł tym samym kolejne zwycięstwo z aż 4 minutami przewagi nad drugim Elfynem Evansem. To był kolejny świetny występ naszego kierowcy.

Hiszpania

W ostatni weekend października odbył się Rajd Katalonii, który również jest rozgrywany na asfalcie. Zamykał on program startów Roberta Kubicy, który zgodnie z przepisami w kategorii WRC2 może wynosić maksymalnie 7 rund. Polak wiedział, że musi go ukończyć, ponieważ stawka była na wysokim poziomie.

Zaczął w znakomitym stylu, tak jak swoje poprzednie starty. Wygrał pierwsze 8 prób, a w następnej zajął 3. miejsce. Powodem zwolnienia tempa było odpadnięcie najgroźniejszego rywala – Elfyna Evansa. W tamtym momencie miał nad nim wypracowane już 2 minuty przewagi (Brytyjczyk zajmował 2. miejsce).

Następne odcinki specjalne były rozgrywane już w niedzielę. Kubica uspokoił tempo, nie chcąc ryzykować rozbicia samochodu, skoro jedynym zadaniem przy tak dużej przewadze (ponad 3 minuty nad P2) było tylko dojechanie do mety.

Na OS13 otrzymał 10-sekundową karę za spóźnienie się na punkt kontroli czasu o 1 minutę. Wygrał ostatnie dwa odcinki specjalne i odniósł zwycięstwo, mając ostatecznie – 5 minut, 15 sekund i 8 dziesiątych przewagi nad drugim Arabem, Yaazedem Al-Rajhim. Kiedy na torze Buddh w Indiach świat świętował 4. tytuł mistrza świata Formuły 1 Sebastiana Vettela, to w oddalonej o 8 tysięcy kilometrów Hiszpanii, jego dawny rywal z toru zdobył tytuł mistrza świata WRC2.

Photo: Getty Images