GP Belgii [ZAPOWIEDŹ]
Po przerwie wakacyjnej wracamy do emocji związanych z F1 i możemy już zacząć się zastanawiać nad przebiegiem GP Belgii.
Spa-Francorchamps i GP Belgii, to legendarna impreza dla F1. Sam tor to absolutna ikona motorsportu, co wzbudza szacunek wśród kierowców. Słynne już Eau Rouge, sytuacje, kiedy w jednej części toru świeci słońce, a w drugiej pada lub fakt najdłuższej nitki w kalendarzu. To po prostu czas na słynne GP Belgii!
Historia GP Belgii
Pierwsze oficjalne GP w ramach na Spa rozegrano w 1950 roku i wygrał go nie kto inny, jak Juan Manuel Fangio. Pierwszy wyścig poza Formułą 1 rozegrano natomiast już w 1925 roku i wygrał go Antonio Ascari. Po Fangio w oficjalnych wyścigach F1 w Belgii dominowali Włosi – w 1951 roku wygrał Giuseppe Farina, a dwa razy pod rząd (1952 i 1953) zwyciężył Alberto Ascari. Jak zgadliście – Alberto to syn Antoniego Ascari, który wygrał pierwszy wyścig na Spa, ale zginął w następnym wyścigu we Francji.
Wyścigi na Spa były organizowane przez 20 lat do 1970 roku, bo wtedy odbyło się ostatnie GP przed zmianą. Kolejny wyścig miał miejsce dwa lata później i odbył się na Nivelles, a rok później na Zolder. Tor Nivelles gościł najlepszych kierowców świata jeszcze w 1974 roku, kiedy to rok później F1 na dobre zadomowiła się na Zolder.
W 1982 na ostatnim okrążeniu kwalifikacji na torze Zolder zginął kanadyjski kierowca Gilles Villeneuve. Po tym wydarzeniu królowa motorsportu przeniosła się na Spa, aby znów wrócić w 1984 na Zolder. Był to jednak już ostateczny weekend na torze, z którego możemy znać podium Roberta Kubicy w wyścigu DTM.
Powrót na dobre na Spa
Od 1985 roku mamy już do czynienia tylko i wyłącznie z torem Spa, jeśli mówimy o GP Belgii. Na początek wygrał Ayrton Senna, który wygrał potem jeszcze GP Belgii 4 razy. Weekendy F1 odbywają się tutaj do dziś, choć z małymi przerwami: 2003 i 2006 rok. Przez ten czas zwycięstwa odnosiły przeróżne ikoniczne postacie jak m.in.: Michael Schumacher, David Coulthard, Kimi Raikkonen, Lewis Hamilton czy Sebastian Vettel.
Specjalistą toru można nazwać Kimiego Raikkonena, który wygrał tutaj aż 4 razy. 3 razy pod rząd – 2004, 2005, 2007 i w sezonie 2009. Mało brakowało, aby odniósł zwycięstwo w 2008 roku, ale na dwa okrążenia przed końcem popełnił błąd i rozbił się w bandzie przed „Bus Stop”. Jako pierwszy dojechał Lewis Hamilton, który po wyścigu został ukarany karą 25 sekund, co spowodowało jego spadek na trzecie miejsc. Dzięki temu wygrał Felipe Massa P2 zajął Nick Heidfeld.
Jedyny w swoim rodzaju „wyścig” w sezonie 2021
Zeszłoroczny „wyścig” nie miał kompletnie nic wspólnego ze ściganiem przez panujące warunki pogodowe. Pierwotnie wyścig miał się rozpocząć o 15:00, ale był cały czas przesuwany. Pierwsza próba rozpoczęcia wyścigu nastąpiła o 15:25. Pokonując dwa okrążenia formujące za samochodem bezpieczeństwa, wywieszono czerwone flagi. O 17:00, stewardzi zatrzymali zegar wyścigu z powodu siły wyższej.
Po ponad trzygodzinnych opóźnieniach, za samochodem bezpieczeństwa przejechano jeszcze dwa okrążenia, co pozwoliło na sklasyfikowanie wyników. Dzięki temu wyniki się nie zmieniły i np. George Russell mógł świętować podium w Williamsie, po tym jak zajął P2 w kwalifikacjach. Kierowcom przyznano połowę punktów, a GP Belgii 2021 zapisało się w historii jako najkrótszy wyścig F1.
Statystyki
Najwięcej zwycięstw kierowców w GP Belgii
Kierowca | Liczba zwycięstw | Pierwsza wygrana | Ostatnia wygrana |
Michael Schumacher | 6 | 1992 | 2002 |
Ayrton Senna | 5 | 1985 | 1991 |
Jim Clark | 4 | 1962 | 1965 |
Lewis Hamilton | 4 | 2010 | 2020 |
Kimi Raikkonen | 4 | 2004 | 2009 |
Najwięcej zwycięstw zespołów w GP Belgii
Zespół | Liczba zwycięstw | Pierwsza wygrana | Ostatnia wygrana |
Ferrari | 17 | 1952 | 2019 |
McLaren | 15 | 1974 | 2012 |
Lotus | 8 | 1962 | 1985 |
Mercedes | 6 | 1954 | 2020 |
Spa-Francorchamps
W 1922 r. otwarto 15-kilometrowy tor stanowiący połączenie kilku ulicznych odcinków. Jedną z pierwszych modyfikacji nitki było dodanie zakrętu Raidillon, który dziś wraz z Eau Rouge jest najbardziej znanym fragmentem toru. Jest to stromy podjazd, który widać na powyższym zdjęciu i znają go wszyscy fani motorsportu.
Jak już wcześniej zostało opisane, tor nie zawsze gościł kierowców F1. Pierwszą przerwę Spa miało od 1970 do 1983 roku, kiedy włodarze zaniepokojeni bezpieczeństwem obiektu, przenieśli się na Nivelles i Zolder. Choć obiekt położony w Ardenach poddano przebudowie, to przerwa wyniosła aż tyle. Po powrocie GP Belgii organizowane było tylko i wyłącznie na Spa.
Tor jest bardzo szybki, a bolidy rozpędzają się na nim do ogromnych prędkości. Największą prędkość osiągają na Kemmel, na której na końcu osiągają nawet 335 km/h. Z tego też względu inżynierowie decydują się na mały docisk, aby uwolnić prędkość bolidu. Przy tym oczywiście nie mogą zapominać o krętej sekcji.
Przechodząc do danych – tor ma dokładnie 7.004km długości, co przekłada się na dystans wyścigowy wynoszący 308.052km. To najdłuższa nitka w obecnym kalendarzu. Oficjalny rekord toru należy do Valtteriego Bottasa, który w 2018 roku pokonał 7 kilometrowy tor w czasie – 1:46.286.
Harmonogram na weekend w Belgii
Sesja | Data | Godzina |
FP1 | 22.08 | 14:00 |
FP2 | 22.08 | 17:00 |
FP3 | 23.08 | 13:00 |
Kwalifikacje | 23.08 | 16:00 |
Wyścig | 24.08 | 15:00 |
Kalendarz F1
Photo: Andy Hone / LAT Images