Helmut Marko: “Horner nie był fanem de Vriesa”

Helmut Marko wyjawił nieco kulis doboru partnera Yukiego Tsunody w zespole AlphaTauri na sezon 2023. Jak się okazało, nie było jedności co do postawienia na Nycka de Vriesa.

Jeden z debiutantów tego sezonu, choć nie do końca…

Nyck de Vries to jeden z debiutantów sezonu 2023. Choć nie do końca można powiedzieć, że pierwsza runda tego sezonu była jego debiutem, bo miał on miejsce w ubiegłym sezonie podczas rundy na Monzie. Wtedy to Holender zastępował Alexa Albona w Williamsie i jego występ w GP Włoch był znakomity. Mimo że Nyck pojechał w pierwszym treningu bolidem Astona Martina, a także brał udział w 3 sesji treningowej już za kierownicą Williamsa, stanął przed niesłychanie ciężkim zadaniem. Niemniej jego poczynania zasługują na wyjątkową pochwałę.

W kwalifikacjach ośmieszył swojego Nicholasa Latifiego. Ostatecznie po nałożeniu kar, do niedzielnego Grand Prix ruszał z 8 lokaty. W wyścigu dzielnie zniósł presję nakładaną przez Zhou Guanyu i na skutek problemów technicznych Daniela Ricciardo skończył na rewelacyjnym 9 miejscu, a zdobywszy 2 punkty przeskoczył w klasyfikacji generalnej Nicholasa Latifiego. Tym występem Nyck De Vries podkreślił swoją wartość, co pomogło w znalezieniu swojego miejsca w F1.

Wielu uważa, że to właśnie ten występ był kluczem do sukcesu, jakim jest otrzymanie fotela F1 na sezon 2023. Holender znakomicie wykorzystał swoją szansę i swoje “5 minut”. Jednak pomimo faktu ośmieszenia partnera zespołowego, zdobycia punktów i zaskakującego debiutu, jego przyszły pracodawca nie był w pełni pewny de Vriesa. Dowiadujemy się o tym dzięki ostatnim słowom Helmuta Marko.

Marko został zapytany w jednym z odcinków podcastu The Inside Line o to czy zdarzają się poróżnienia zdań pomiędzy nim a Christianem Hornerem w kwestii doboru kierowców. Jak sam to określił, takie sytuacje miały miejsce bardzo rzadko, ale akurat była wątpliwość w kwestii Nycka de Vriesa.

Poróżnienia zdań pomiędzy Hornerem a Marko w kwestii de Vriesa

Marko został zapytany w jednym z odcinków podcastu The Inside Line o to czy zdarzają się poróżnienia zdań pomiędzy nim a Christianem Hornerem w kwestii doboru kierowców. Jak sam to określił, takie sytuacje miały miejsce bardzo rzadko, ale akurat była wątpliwość w kwestii Nycka de Vriesa.

Czy istnieje różnica zdań między mną a Christianem? Nieczęsto, ale czasami mamy różne opinie. Ostatnio dotyczyło to de Vriesa. Oczywiście chodziło o AlphaTauri, aczkolwiek, jako że jesteśmy dużą rodziną, to wymieniamy się opiniami. On nie był fanem de Vriesa i na razie wygląda na to, że to on miał rację.

Franz Tost chciał Micka Schumachera, ale on był związany z Ferrari przez całą karierę. Poza tym był już w F1, a AlphaTauri to skład juniorski. Nyck de Vries miał za to na koncie tylko jedną rundę, bardzo udaną na Monzy. Pasował więc do filozofii prowadzenia juniorskiego zespołu.

Jak na razie racja leży po stronie Christiana Hornera. Nyck de Vries w tym sezonie nie zdobył żadnego punktu, podobnie jak Logan Sargeant. Jego partner zespołowy zdobył w tym sezonie 2 punkty, ale jeździ o wiele lepiej od Holendra. O wiele częściej walczy o punkty, ciągle jest w grze o pierwszą dziesiątkę w wyścigu. Nyck de Vries natomiast nie pokazał jak na razie nic, co mogłoby mu pomóc w obronieniu fotela na sezon 2024. Oczywiście, za nami nie ma jeszcze połowy sezonu, ale przez te pierwsze 8 rund nie mieliśmy jakiekolwiek sytuacji, w której moglibyśmy pochwalić kierowcę AlphaTauri.

Mistrz Formuły E musi wziąć się do roboty, bo rodzina Red Bulla nie ma większego problemu ze zmianą kierowcy. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy Helmut Marko głośno dzieli się ze swoimi przemyśleniami nt. swojego kierowcy, które nie są pochwalające. Jeżeli Yuki nazbiera jeszcze więcej punktów, to de Vries nie będzie miał argumentów, aby ubiegać się o angaż w 2024 roku. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy Helmut Marko wypowiada się w taki sposób:

Zasadniczo Yuki ma bardzo dobry sezon z niefortunnymi wynikami i karami, ale dyspozycja jest odpowiednia. Ale nie jesteśmy zadowoleni z Nycka de Vriesa, musimy to przemyśleć.

Fot. Scuderia AlphaTauri (@AlphaTauriF1)/Twitter