Kwalifikacje do 8 Hours of Bahrain w WEC [PODSUMOWANIE]
Jesteśmy już po ostatnich w tym sezonie WEC kwalifikacjach! Jak zwykle nie zabrakło dużych emocji. Było kilka zaskakujących rozstrzygnięć, były pole position wyrywane w ostatnich przejazdach. Na dzisiejsze kwalifikacje nie można było narzekać.
Wstęp
Pogoda
Tor Sakhir przywitał kierowców i zespoły upalną i słoneczną pogodą w to piątkowe popołudnie. Temperatura powietrza wynosiła blisko 33 stopnie Celsjusza, a tor miał na początku kwalifikacji ok. 36 stopni. Nad torem pięknie zachodziło słońce.
Treningi
W klasie Hypercar wygrywał w nich, co dziwne, Peugeot. Pierwszy trening był ich 1-2. Drugi trening był, co prawda, bardzo wyrównany, gdyż pierwsze cztery auta zmieściły się w 0,16 sekundy, ale górą był Peugeot #93. W trzecim treningu znacząco przyspieszyła Toyota, która zeszła poniżej czasu 1:49.00. W tym wypadku to ona przystępowała do kwalifikacji jako ich faworyt po wygranym trzecim treningu.
LMP2 to bardzo dobre wyniki trzech załóg: United Autosports #22, AF Corse #83 i WRT #31. AF Corse wygrało oba czwartkowe treningi. Trzeci, piątkowy trening został wygrany przez WRT #31, lecz te trzy załogi zmieściły się w 0,056 sekundy! Właśnie te trzy ekipy i Jota #38 były faworytem do pole position.
W ostatnim weekendzie klasy GTE Pro w treningach wygrywało Porsche. Oba czwartkowe treningi wygrało #92, a piątkowy trening został wygrany przez #91. Pomiędzy Porsche wplątywały się Ferrari. Na tyle stawki było natomiast Corvette. Przed kwalifikacjami to niemiecka marka była faworytem do pole position.
GTE Am to była mocna postawa załóg Team Project #1 i Proton Racing #77. Z dobrej strony prezentowało się także AF Corse.
GTE Pro i GTE Am
Zielona flaga pojawiła się o godzinie 16:50 czasu lokalnego. Jako pierwsi na torze pojawili się TF Sport #33 i Porsche #92, oba Protony i Northwest AMR #98. Po półtorej minuty na torze pojawiły się oba Iron Lynxy, drugie z fabrycznych Porsche i oba fabryczne Ferrari. Pierwszym czasem na tablicy było 1:56.439 Porsche #92. Potem na prowadzenie w klasie GTE Am wskoczył Proton #77, a za nim kończyły swoje okrążenia inne auta GTE Am.

Photo: Porsche Motorsport/Twitter
Po półtorej minuty na prowadzenie w GTE Pro wyszło Ferrari #52 i Antonio Fuoco. W GTE Am prowadzenie przejęły panie z Iron Dames #85. Chwilę później do alei serwisowej zjechał Michael Christensen w Porsche #92 pomimo dwóch fioletowych sektorów i szansy na okrążenie dające prowadzenie. Po następnym okrążeniu Porsche #91 poprawiło się na tyle, że wyszło na prowadzenie w klasie. W międzyczasie na tor wróciło Porsche #92 na nowych oponach. Potem Ben Keating w TF Sport #33 próbował odebrać Iron Dames #85 pole position, lecz to się nie udało.
Walka głównych pretendentów
Ostatni atak, po fladze w szachownice, podjęły Ferrari #51 i Porsche #92. Podczas tej próby, w zakręcie nr 13, Ferrari #51 zaliczyło dosyć potężny obrót. W tym samym czasie Porsche #92 zaliczyło dwa fioletowe sektory. Ostatni sektor był jednak gorszy, pomimo braku żółtych flag i pierwotnie Porsche #92 skończyło na P2, lecz ten czas anulowano ze względu na limity toru w zakręcie nr. 13 i skończyli oni ostatecznie na P3, 0,02 sekundy za drugim Ferrari #52.
W klasie GTE Pro ostatnie pole position zdobyło Porsche #91 i Gianmaria Bruni z czasem 1:56.143!
Klasa GTE Am to pole position Iron Dames #85 i Sarah Bovy z czasem 1:59.186!
Hypercar i LMP2
Po ok. 10 minutach przerwy do akcji wkroczyły auta klas Hypercar i LMP2. Jak pierwsze na tor wyjechały Alpine #36, Toyota #7, Prema, United #22 i Ultimate #35. W ogóle większość aut bardzo szybko wyjechała na tor. Pierwszym czasem w Hypercar było 1:48.593 Alpine poprawione po chwili przez Toyotę #7 o pół sekundy. W LMP2 na prowadzeniu mieliśmy duet United’ów, które minimalnie wyprzedziła Jota #38.
Chwilę wcześniej Peugeot #93 wyprzedził Toyotę #7 o pół sekundy. Po tym czasie, Toyota #8 i Brendon Hartley wyprzedzili lidera o 0,8 sekundy. W międzyczasie Peugeot #94 pojawił się na czwartym miejscu. Kolejne próby innych zespołów spalały na panewce. Na 2 minuty przed końcem kwalifikacji, Toyota je zakończyła, co dawało szansę Alpine i Peugeotowi. Minutę później kwalifikacje zakończyły Peugeoty i liderująca w LMP2 Jota #38.
Najbardziej emocjonująca końcówka
Na koniec Alpine i oba United’y i ARC Bratislava, AF Corse i Realteam by WRT starały się poprawić czasy. Jako pierwsze pojechało Alpine, lecz pozostało na P5. Potem zaatakował United #22 i pierwotnie znalazł się na prowizorycznym pole position, lecz ten czas został anulowany i #22 wróciło na P2. Chwilę później na P3 pojawiło się ARC Bratislava #44 prowadzone przez Mathiasa Beche’a.
Jako następny na metę wpadł United #23, który miał dwa fioletowe sektory, lecz United się nie poprawił i został na P4. Tuż za nim wjechało AF Corse i Alessio Rovera, który wprowadził ten zespół na P3 w kwalifikacjach. Ostatnim autem był Realteam by WRT #41 prowadzony przez Normana Nato, który zgarnął pole position w klasie LMP2, wyprzedzając Jotę #38 o 0,137 sekundy.
Pole position w klasie Hypercar zdobyła Toyota #8 i Brendon Hartley z czasem 1:46:800!
Klasę LMP2 wzięło Realteam by WRT #41 i Norman Nato z czasem 1:50.330!
Jutrzejszy wyścig
Walka w jutrzejszym wyścigu zapowiada się niesamowicie emocjonująco.
Zaczynając od klasy Hypercar, z pole position pojedzie Toyota #8, która ma tylko punkt przewagi nad drugim w mistrzostwach nad Alpine #36. Za nią ustawi się Peugeot #93, który w ten weekend ma chrapkę na powalczenie o podium, a może i nawet zwycięstwo. Z trzeciego pola pojedzie druga z Toyot, a z czwartego pola drugi z Peugeotów. Z ostatniego w tej klasie, piątego pola pojedzie Alpine #36, które na pewno będzie chciało powalczyć i wykorzystać historyczną szansę na tytuł mistrzowski.
W LMP2 będziemy świadkami niesamowitej walki pomiędzy United’ami, Jotą #38 i Realteam by WRT #41. Wszystkie cztery załogi są w stanie wygrać ten wyścig i tutaj może być naprawdę gorąco.
W ostatnim wyścigu klasy GTE Pro zobaczymy, dlaczego będziemy za nią tak tęsknić. W pierwszym rzędzie ustawią się Porsche #91 i Ferrari #52. Teoretycznie są to te gorsze auta w swoich duetach, lecz one mogą sporo tutaj namieszać. Drugi rząd to główni pretendenci do tytułu, czyli Porsche #92 i Ferrari #51. Liczę tutaj na bardzo ekscytującą, lecz uczciwą walkę. Mam też nadzieję, że Corvette odbije się od tego lekkiego dna i będzie w stanie z kimś powalczyć w tym wyścigu.
W klasie GTE Am będziemy świadkami ekscytującej walki trzech najlepszych zespołów w tym sezonie: Iron Dames #85, TF Sport #33 i Dempsey-Proton Racing #77. Mam szczerą nadzieję, że panie zdobędą swoje pierwsze zwycięstwo w WEC. Jednakże wiem, że TF Sport i Proton bardzo mocno im to zadanie utrudnią. Wszystkie te załogi są w tym sezonie piekielnie mocne i powinny dać jutro niesamowity spektakl jazdy i wyprzedzania.
Start wyścigu już jutro o godzinie 12!
Photo: Realteam Racing by WRT