Magnussen wierzy w podium w tym sezonie
Po nieoczekiwanym powrocie Magnussena i jak na razie jego świetnej formie, Duńczyk realnie myśli o podium w tym sezonie.
Już w sezonie 2021 mówiło się, że Haas może być czarnym koniem przyszłorocznej kampanii. Amerykańska ekipa nie rozwijała bolidu w sezonie 2021, oprócz małych poprawek, skupiając się tym samym w pełni na sezonie 2022. Co to dało? Dało to po 3 wyścigach 7 miejsce w klasyfikacji konstruktorów i dorobek 12 punktów.
Kevin Magnussen zdobył wszystkie te 12 punktów, co daje mu 9 miejsce w klasyfikacji kierowców. W GP Bahrajnu zajął 5 miejsce, w Arabii Saudyjskiej 9, a w Australii po słabszym weekendzie 14.
Kierowca Haas w najnowszym odcinku serii Beyond The Grid F1 Podcast, który jest realizowany oficjalnie przed Formułę 1, powiedział ze wierzy w podium w tym sezonie:
“To z pewnością marzenie. Dużo o tym myślałem. Walczymy o to, by być najlepszym zespołem spoza wielkiej trójki. Jeśli nim jesteś, twój samochód jest siódmym najszybszym w stawce, o ile wszystko przebiega normalnie. Nie potrzeba więc aż tak wielu problemów innych, by zdobyć podium.
– “Chwilami wygląda na to – zwłaszcza teraz na początku sezonu – że Mercedes nie jest tak daleko przed nami. Nie potrzeba więc dużo szczęścia.”
Źródło wypowiedzi: pl.motorsport
Szansa już na Imoli za tydzień
Kevin Magnussen wraz z zespołem będzie miał już okazję na podium 24 kwietnia w wyścigu na Imoli. Ważny będzie jednak sobotni sprint, który ustawi stawkę na niedzielę. Trzeba w nim dać z siebie wszystko, bo wiemy jak na Imoli ciężko o wyprzedzanie. Dlatego również nie rozumiem decyzji o organizowaniu sprintu na tym torze.
Pierwsze prognozy pogody mówią o deszczu od czwartku, ale na potwierdzenie tego jeszcze trzeba poczekać. Oby tylko nie było jak na Spa w zeszłym roku…
Photo: US Sports