Masi zwolniony z funkcji dyrektora wyścigów F1

Michael Masi z dniem 17 lutego został oficjalnie zwolniony ze stanowiska dyrektora wyścigów F1. Zastąpią go naprzemiennie: Niels Wittich i Eduardo Freitas.

Plotki stały się faktem: Michael Masi żegna się z funkcją dyrektora wyścigów F1. Dzisiaj taką oficjalną wiadomość wydało FIA (niestety razem z prezentacją Ferrari). Zastąpią go dwie osoby, które będą na zmianę dyrektorami danego wyścigu: Niels Wittich i Eduardo Freitas. Zmiana miała zostać jednogłośnie poparta przez szefostwo F1 i szefów zespołów.

Po nagłej śmierci Whitinga 3 dni przed rozpoczęciem sezonu 2019, Masi zastąpił go do dzisiaj. Przez ostatnie 2 lata w Formule 1 popełniał dużo niepotrzebnych błędów, a podsumowanie jego kariery jako dyrektor był ostatni wyścig w zeszłym sezonie. Jeżeli chcesz przeczytać o wszystkich błędach Masiego w 2021 roku, to zapraszam do poniższego wpisu.

Rachunek sumienia- wszystkie grzechy Massiego

Następcy Masiego

Niels Wittich to były niedawny dyrektor wyścigów w serii DTM. W listopadzie ubiegłego roku dołączył do FiA, co dało mu szansę na objęcie stanowiska po Masim. Ostatecznie mu się to udało i na pewno ma duże doświadczenie w wyścigach sprinterskich. Niels będzie się wymieniał z Eduardo Freitasem, który na pewno nie zaśnie podczas GP Hiszpani czy GP Monaco, bo był on dyrektorem wyścigów WEC i Europejskiej i Azjatyckiej Serii Le Mans.

Będą oni wspierani przez Herbie Blasha – starszego doradcę. Blash to człowiek z ogromnym doświadczeniem w F1. Już w grudniu 1995 roku był zastępcą dyrektora wyścigu. To on założył Formula One Constructors Association (FOCA) i ma również doświadczenie jako kierownik zespołu.

Michael Masi dostanie stanowisko w FIA, ale nie wiemy jeszcze jakie. Niestety również dowiadujemy się, że Marcin Budkowski nie obejmie funkcji dyrektora wyścigowego. Nadal nie wiemy jaka czeka go przyszłość.

Ważną zmianą jest zabronienie bezpośredniej komunikacji szefów zespołów z dyrekcją wyścigu. Oczywiście będą nadal mogli zadawać pytania dyrektorowi wyścigowemu, jednak będzie się to odbywać w zmieniony sposób. Formuła 1 stworzy również „wirtualny pokój dyrekcji wyścigu”, który będzie poza torem. Będzie to podobne do VAR-u w piłce nożnej. Sędziowie tam siedzący będą komunikować się z dyrekcją na torze i podejmować decyzję na podstawie zaawansowanych nagrań itp.

^{Photo: The Times}