Max Verstappen nie daje szans rywalom i wygrywa kwalifikacje do GP Austrii
Max Verstappen wygrał kwalifikacje do GP Austrii. Holender nie pozostawił złudzeń swoim rywalom i był we własnej lidze. Podium uzupełnili Lando Norris i George Russell.
Pierwsza linia ponownie ustawiona przez Maxa Verstappena oraz Lando Norrisa, tak samo jak było to w kwalifikacjach do sprintu. Trzecie miejsce zajął George Russell.
W artykule:
Q1 – Carlos Sainz z najszybszym czasem
Po pierwszych przejazdach na prowadzeniu plasował się George Russell z piekielnie szybkim okrążeniem. Na drugim miejscu znajdował się Charles Leclerc, a za nim Norris, Piastri, Tsunoda, Sainz i Hamilton, którzy tracili bardzo mału czasu do Monakijczyka. Kierowcy byli bardzo blisko siebie.
Na drugie przejazdy, temperatura toru zaczynała spadać co wiązało się z coraz lepszymi okrążeniami kierowców. Na prowadzeniu znajdował się Carlos Sainz, a za nim byli Oscar Piastri oraz Max Verstappen, który swój czas przejechał na używanym komplecie miękkich opon. Nikt nie mógł natomiast myśleć o awansie do samego końca, nawet czołówka, bo każdy przejazd był bardzo mocno poprawiany przez kierowców.
Na ostatnie przejazdy pierwsza trójka nie wyjechała jako jedyna na tor, ponieważ byli pewni tego, że awansują dalej. I tak się stało, Carlos Sainz ukończył pierwszą część kwalifikacji na prowadzeniu, a za nim znaleźli się Piastri oraz Verstappen. Aston Martin miał spore problemy i tylko Fernando Alonso zdołał awansować dalej. Hiszpan zajął 15. pozycję. Po Q1 odpadli:
16. Lance Stroll
17. Alex Albon
18. Valtteri Bottas
19. Logan Sargeant
20. Zhou Guanyu
Q2 – kosmiczny Max Verstappen
Max Verstappen zaskoczył wszystkich swoim przejazdem. Holender przejechał kosmiczne okrążenie, ponieważ drugi Carlos Sainz tracił 0,5s do kierowcy Red Bulla. Na kolejnych pozycjach stawka była o wiele bardziej zbita i kierowcy tracili bardzo mało czasu, co oznaczało, że nikt nie może być pewny awansu do Q3.
Podczas drugich przejazdów toczyła się walka o awans do Q3 spośród słabszych zespołów, ponieważ nie były to aż tak mocne okrążenia aby wyprzedzić kierowców z topowych drużyn. Swój czas poprawił jeszcze Max Verstappen. Holender zrobił kolejne kosmiczne okrążenie i powiększył przewagę nad resztą kierowców. Szczęśliwcem, który awansował do Q3 okazał się Nico Hulkenberg i Esteban Ocon. Po Q2 odpadli:
11. Daniel Ricciardo
12. Pierre Gasly
13. Kevin Magnussen
14. Yuki Tsunoda
15. Fernando Alonso
Q3 – Max Verstappen z Pole Position
Max Verstappen podczas pierwszego przejazdu w Q3 ponownie pokazał bardzo mocne tempo. Holender był najszybszy na torze, jednak Lando Norris był najbliżej kierowcy Red Bulla, ponieważ tracił 0,3s. Trzeci George Russell miał już 0,5s straty. Walka o P1 wydawała się być nierealna, ale w bitwie o drugą pozycję Lando Norris nie mógł być już pewny, ponieważ kilku kierowców było w grze. Perez, Ocon i Hulkenberg byli z najsłabszymi czasami.
Max Verstappen swoje ostatnie okrążenie przejechał jeszcze lepiej i nikt nie mógł podjąć się walki z kierowcą Red Bulla. Drugie miejsce ponownie, tak jak i w kwalifikacjach do sprintu zajął Lando Norris, a więc z pierwszego rzędu ruszą ci sami kierowcy. P3 zajął George Russell, przez skasowany czas Oscara Piastriego.
Wyniki kwalifikacji
Szczegółowe wyniki kwalifikacji do GP Austrii sprawdzicie TUTAJ.
Co nas czeka w GP Austrii?
Max Verstappen jest głównym kierowcą do wygrania wyścigu Holender oprócz znakomitego tempa, które pokazał w sprincie ma też jako jedyny z czołówki dwa komplety świeżych twardych opon, które będą dla nich idealnym wyborem, ponieważ pośrednia mieszanka może bardzo szybko się zużyć.
Za kierowcą Red Bulla mamy Lando Norrisa, który powinien próbować podgryzać Maxa Verstappena, jednak będzie to na pewnym etapie wyścigu. Brytyjczykowi ciężko będzie walczyć z obecnym mistrzem świata na przestrzeni całęgo wyścigu. Bardziej powinien patrzyć za swoje plecy, gdzie startować będzie George Russell. Mercedes ma dobre tempo, a po poprawkach zespół wrócił do gry o najwyższe lokaty.
Ferrari nie wygląda najmocniej i mogą mieć problemy walczyć z McLarenem oraz Mercedesem. Ich walka powinna toczyć się z Sergio Perezem oraz Oscarem Piastrim, którzy startują z niższych pozycji. O najniższe pozycje w top10 walczyć powinni kierowcy Alpine, RB oraz Haasa.
Wyścig o GP Austrii startuje w niedzielę o godzinie 15:00.
Fot. Oracle Red Bull Racing