McLaren nie jedynym zespołem z cyfrowymi reklamami?
McLaren, który jako pierwszy wprowadził cyfrowe reklamy, może nie być jedynym zespołem, na którym ujrzymy takie możliwości.
W sezonie 2023 McLaren nadal będzie stosować cyfrowe reklamy podczas weekendów po tym, jak zadebiutowały one w 2022 roku. Mogliśmy je już oglądać podczas pierwszego pełnego weekendu w Bahrajnie, gdzie Lando Norris i Oscar Piastri jeździli z dynamicznymi reklamami. Były one zainstalowane z boku kokpitu MCL60 dynamicznie zmieniając logo i komunikaty reklamowe.
W artykule:
Pierwsze testy
Pierwsze testy reklam odbyły się w 2022 roku podczas weekendu w Stanach Zjednoczonych na torze w Austin. Wtedy to zespół zainstalował panele na wszystkie trzy sesje treningowe, kwalifikacje oraz wyścig. Panele wykorzystują technologię podobną do tej stosowanej w czytnikach e-booków, takich jak Kindles, umożliwiając wyświetlanie wielu logo i grafik na wyświetlaczu.
W dodatku pozwalają na programowanie ich zmiany w określonych obszarach lub sytuacjach przy użyciu istniejącego systemu magistrali sieci kontrolerów (CAN) w samochodzie. Konfiguracja z dwoma panelami waży zaledwie 190 gramów, a McLaren twierdzi, że po zainstalowaniu mają znikomy wpływ na aerodynamikę.
Dyrektor generalny wynalazców Seamless Digital, Mark Turner, powiedział, że technologia była wielokrotnie ulepszana podczas opracowywania, zanim była gotowa do założenia na samochody wyścigowe.
Chcemy mieć pewność, że nasz produkt pomoże zespołom wyścigowym. Niestrudzenie ulepszaliśmy system, aby zredukować całkowitą masę do poziomu osiągów F1.
Chcemy, aby McLaren, fani sportów motorowych i F1 mieli o tym jak najlepsze zdanie. Jako narzędzie, z którego będą mogły skorzystać zespoły i sponsorzy. Nie możemy się doczekać aż zobaczymy kreatywność marketingową, która to napędza, ale zapewnimy również, że produkt ten zostanie wymagający, którego sercem jest inżynieria o wysokiej wydajności.
Inżynier od spraw projektów w McLarenie, Spencer Busby, powiedział, że zespół intensywnie testował tę technologię, dopóki nie był w pełni przekonany, że można ją zainstalować bez żadnych kompromisów w zakresie masy, aerodynamiki lub osiągów.
Testowanie reklam rozpoczęliśmy pod koniec sezonu 2021, a zakończyliśmy na początku 2022 roku.
Technologia działała jako izolowana, samo-zasilająca się instalacja, zamontowana na kawałku karoserii i pokryta winylem, aby nie przyciągać uwagi na torze. Testy pozwoliły nam upewnić się, że waga systemu została zredukowana do absolutnego minimum. Panele dokładnie ułożone nie miały negatywnego wpływu na aerodynamikę. Od początku ważne było, aby panele nie wpływały na inne kluczowe działania operacyjne zespołu.
Zespół musiał również zadbać o to, aby zmieniające się obrazy na wyświetlaczu nie przyciągały uwagi kierowców. Spencer Baby dodał, że:
Wybierając miejsce w samochodzie, chcieliśmy mieć pewność, że panele będą dobrze widoczne w przypadku transmisji telewizyjnej, jednocześnie upewniając się, że nie ma możliwości rozproszenia uwagi kierowcy.
Rozważano wiele lokalizacji, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na boki kokpitu, ponieważ na ten obszar samochodu nie mają wpływu panele zdejmowane i zakładane wielokrotnie podczas weekendów wyścigowych.
McLaren nie jest jedynym zespołem, który testował cyfrowe reklamy
McLaren obecnie jest jedynym zespołem, który wprowadził cyfrowe reklamy sponsorskie w swoich samochodach, lecz nie są jedyną ekipą, która o tym myślała i eksperymentowała. Dyrektor techniczny Alpine, Pat Fry, powiedział, że jego zespół również przyjrzał się tej technologii.
Myślę, że jest to oczywiste. Właściwie uruchomiliśmy go pod koniec zeszłego roku, w ramach testów, tylko po to, aby przemyśleć koncepcje.
Waga tego projektu była stosunkowo minimalna. Nie pamiętam liczb z głowy, ale chodziło coś pomiędzy 100-200 gram lub czymś takim, a nie o kilogramy. Jest to więc w ramach „jeśli jesteś na limicie wagi, to nie jest to kara” jako taka.
Dla firm jak i zespołów to rozwiązanie wydaje się bardzo dobre, ponieważ na bolidzie, mimo nieograniczonej ilości naklejek sponsorów patrząc z punktu wyglądu będzie się to źle komponować, a firmy też chcą, aby ich logotypy był widoczne jak najlepiej. Przy reklamach cyfrowych jest możliwość pokazywania różnych sponsorów i żadna na siebie nie nachodzi.
W tym sezonie cyfrowe reklamy będziemy mogli cały czas oglądać na bolidach McLarena. Jednak po pierwszych testach wydaje się, że jest to przyszłość i coraz więcej zespołów będzie dążyło do tego typu rozwiązania patrząc na to, że ten pomysł wcale nie obciąża bolidu pod względem wagi.
Fot. Getty Images