McLaren skupiony na niedzielnym GP Australii

Zespół McLarena nie wypadł najlepiej podczas kwalifikacji i są już skoncentrowani tylko na niedzielnym GP Australii.

Kwalifikacje dla McLarena przed GP Australii nie wypadły najlepiej. Oscar Piastri odpadł już po Q1 kończąc na 16 pozycji, a Lando Norris zakończył na 13 pozycji nie wchodząc do Q3. Co miał do powiedzenia zespół po kwalifikacjach?

Andrea Stella

Andrea Stella przyznał w wywiadzie, że bolid ma spore problemy i z obecnymi osiągami jest ciężko walczyć o awans do Q3.

Jesteśmy świadomi, że przejście do Q3, z naszymi obecnymi osiągami samochodu, wymaga od nas absolutnej maksymalizacji każdego zakrętu.

Dziś samochód był trudny w prowadzeniu, a Lando i Oscar mieli trochę czasu na przejechanie okrążenia. Jednak rzeczywistość jest taka, że nie mamy wystarczających osiągów samochodu i przed nami dużo pracy, aby to poprawić.

Bolid wymaga ciągłej poprawy i Stella o tym doskonale wie, ale na obecny moment samochód nie różni się niczym od tego z początku sezonu. Zespół jednak skupia się tylko na niedzielnym wyścigu i chcą walczyć o pierwsze punkty w tym sezonie.

Bolid nie różni się to od tego, co mówiliśmy na początku sezonu i jesteśmy zdeterminowani, aby dostarczać ulepszenia wymagane do poprawy.

W ten weekend jesteśmy w pełni skoncentrowani na jutrzejszym wyścigu. Albert Park może być obfitujący w wydarzenia, a my przystępujemy do wyścigu z nastawieniem, że chcemy zdobywać punkty.

Andrea Stella jest jednak zadowolony z zespołu jaki obecnie posiada i cieszy się, że kierowcy mają bardzo dobre relacje ze sobą w porównaniu do tego co było w zeszłym sezonie.

Powiedziałbym, że w tym roku bliskość między dwoma kierowcami jest z pewnością znacznie lepsza niż w zeszłym roku.

Stella przyznał również po kwalifikacjach, że McLaren wygląda na trudniejszy w prowadzeniu i ciężej jest złożyć czyste okrążenie na tym torze w porównaniu z dwoma pierwszymi.

To dlatego słyszysz jak Oscar i Lando mówią, że zostawili trochę czasu tu i tam.

Jednak ostatecznie to nie jest ich wina. Oni w 100% wyciągają z bolidu to co mogą. Samochód był natomiast trudny, zwłaszcza w hamowaniu.

Szef zespołu McLarena potwierdził po raz kolejny, że zespół ma problemy ze swoją konstrukcją już od dłuższego czasu.

Na pewno mamy dużo pracy do wykonania. Ale jest to zgodne z tym, co już wiedzieliśmy.

Dolegliwości, które trapią ekipę z Woking zaczęły się już na testach w Bahrajnie, ale wtedy nie było jeszcze o tym tak głośno mówione i wydawało się, że na rozpoczynający się sezon zespół będzie już gotowy. Jest jednak inaczej i tuż po zakończonym GP Bahrajnu o tych problemach wypowiadał się Lando Norris.

Oscar Piastri

Oscar Piastri był rozczarowany po kwalifikacjach po pozycji jaką zajął, mimo że był zadowolony ze swojego przejazdu.

Oczywiście niezupełnie tego oczekiwałem w Melbourne. Walka o pozycje była ciężka, a różnice w czasie między kierowcami były bardzo małe.

Byłem dość zadowolony z mojego okrążenia, ale niestety, po prostu nie było wystarczająco szybkie nie zostawiając przy tym prawie żadnego marginesu błędu.

Kierowca McLarena ma nadzieje jednak, że uda mu się znaleźć coś przez wieczór i w wyścigu będzie mógł zdobyć kilka pozycji.

Niestety, jest jak jest. Wieczorem musimy przyjrzeć się wszystkiemu, aby znaleźć się w jak najlepszej pozycji do wyścigu i zyskać kilka miejsc.

Miejmy nadzieję, że będziemy mieli spokojne Grand Prix.

Lando Norris

Lando Norris przyznał, że nie był to najlepszy dzień i spodziewał się czegoś lepszego. Niestety pogoda nie była na korzyść dla McLarena i jak widać bolid w takich warunkach nie będzie sprzyjał kierowcom.

Dzisiejszy dzień nie był tak dobry, jak się spodziewałem. Chłodniejsze warunki sprawiły, że trochę bardziej walczyliśmy z bolidem i o jego maksymalne wykorzystanie.

Mimo nie najlepszych kwalifikacji, Lando wciąż ma spore nadzieje i wierzy, że wyścig będzie całkowicie inny niż kwalifikacje i uda mu się zdobyć pierwsze punkty.

Nie do końca jeżdżę tak, jak chcę i na poziomie, na jakim chcę, więc miałem trudności ze złożeniem wszystkiego w całość. Jednak nadal nie jest to zła pozycja na początek i miejmy nadzieję, że uda nam się zdobyć punkty w wyścigu. 

Wyścig o GP Australii rozpocznie się o godzinie 7 i miejmy nadzieje, że McLaren będzie mógł powalczyć o swoje pierwsze punkty w tym sezonie.

Fot. McLaren