Mercedes spodziewa się, że ich bolid nie będzie pasował do toru w Kanadzie
Mercedes po ostatnim świetnym weekendzie spodziewa się, że tor w Kanadzie nie będzie tak dobre pasującym obiektem dla ich W14 jak tor w Hiszpanii.
Mercedes od GP Monako rozpoczął serię poprawek, które świetnie zadziałały na torze w Hiszpanii. Po weekendzie w Montmelo zwracaliśmy uwagę m.in. w naszym podsumowaniu, że Circuit de Barcelona-Catalunya od zawsze pasował Mercedesowi i ekipa co rok dobrze się tam czuła. Nawet rok temu, kiedy mieli słabszy sezon, w Hiszpanii mieli Russella na 3. miejscu i Hamiltona na 5. miejscu.
Dlatego też prawdziwym testem poprawek będzie nadchodzące GP Kanady, które odbywa się na Circuit Gilles Villeneuve, na torze, który znacznie różni się od toru w Barcelonie. Jest to obiekt o bardzo szybkiej charakterystyce, gdzie mamy wiele miejsc do wyprzedzania. Zakręty są raczej o wolnej charakterystyce, co w połączeniu z wieloma prostymi odcinkami daje zespołom wyzwanie w kontekście dobrania odpowiednich ustawień.
Tor Circuit Gilles Villeneuve jest niemal całkowitym przeciwieństwem toru w Barcelonie. W Montrealu mamy wiele szykan, duże strefy hamowania, a nawierzchnia jest wyboista w niektórych miejscach. Samochód, mający dobrą zmianę kierunku jazdy, balans i dobrą przyczepność, powinien dobrze się spisywać.
Ważna jest trakcja na wyjściach z wolnych zakrętów, ale najważniejsza jest prędkość na prostych. Zawieszenie musi pozwalać na agresywne pokonywanie krawężników w szykanach. Jest to nieodłączny element tego toru, który również bardzo mocno obciąża hamulce.
Mercedes obawia się, że Circuit Gilles Villeneuve nie będzie pasować ich konstrukcji
Toto Wolff zaznaczał w jednym z ostatnich wywiadów, że tor w Hiszpanii pasował ich konstrukcji, ale przed kolejnymi wyścigami spodziewają się większych strat do swoich rywali.
To był tor (Circuit de Barcelona Catalunya przyp.red.), który pasował do naszego samochodu i powinniśmy spodziewać się, że nasi bezpośredni konkurenci będą silniejsi w kolejnych wyścigach. Przewaga do Red Bulla jest duża i będzie wymagała dużo ciężkiej pracy, aby ją zniwelować w dół. Niemniej jednak jesteśmy gotowi podjąć wyzwanie.
Szef Mercedes zaznaczył, że Hiszpania pasowała specjalnie ich samochodowi. Jednak przez rundą w Kanadzie spodziewają się o wiele cięższego weekendu.
Teraz przenosimy się do Montrealu. Ze względu na długie proste i wolne zakręty, nie spodziewamy się, że tor będzie pasował do naszego samochodu tak dobrze jak Barcelona.
Bez względu na to, jakie jest prawdziwe tempo samochodu w ten weekend, będziemy dążyć do maksymalizacji naszego wyniku. Charakterystyka toru zapewni również dalszą możliwość poznania W14 i wniesie wkład w naszą ścieżkę rozwoju.

Fot. Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team/Twitter
W podobnym tonie wypowiadał się dyrektor techniczny Mercedesa, Andrew Shovlin, który uspokajał, że zespół nie będzie blisko Red Bulla. Mimo to wierzy, że jego zespół będzie walczył o podium.
Czego oczekujemy od Montrealu? Jak powiedziałem, myślimy, że będzie to bardziej przypominało niektóre z wcześniejszych wyścigów, w których zdecydowanie byliśmy w grupie z Ferrari, Astonem, a teraz wygląda na to, że Alpine dołączyło do tej grupy.
Podobnie jak Toto Wolff porównał Kanadę do Hiszpanii mówiąc o tym, że nadchodzący weekend trudniejszy od tego sprzed dwóch tygodni.
Nie możemy się doczekać bardziej ekscytujących wyścigów, ale z pewnością jesteśmy świadomi, że Kanada będzie prawdopodobnie większym wyzwaniem niż niedziela, którą właśnie mieliśmy w Barcelonie”
Fot. Mercedes-AMG PETRONAS F1 Team/Twitter