Mistrzowie w tegorocznej stawce – jak im idzie?

Jak radzą sobie mistrzowie jeżdżący w obecnej stawce do czasu przerwy letniej? Verstappen, Hamilton, Alonso i Vettel – jak oni obie radzą?

W Formule 1 zdobycie tytułu mistrzowskiego jest dla kierowcy największym laurem. Marzy o nim każdy, lecz tylko nielicznym udaje się go wywalczyć. Przez 71 lat ścigania, z ponad 700 kierowców, którym przyszło startować w mistrzostwach, zaledwie 34 zostało mistrzami. Nic więc dziwnego, że w trakcie sezonu kibice często ze szczególną uwagą przyglądają się poczynaniom kierowców, którzy zdołali już poznać smak wygranego tytułu.

W tegorocznej stawce mamy aż czterech mistrzów: Fernando Alonso, Lewis Hamilton, Sebastian Vettel oraz Max Verstappen. Przyjrzyjmy się więc każdemu z nich, aby sprawdzić, jaką dyspozycję prezentowali w pierwszej połowie sezonu 2022.

Max Verstappen

Powiedzieć, że Max Verstappen ma udany sezon to tak, jakby nie powiedzieć nic. Dla Holendra jest to sezon życia. Kampania 2022 dla Verstappena zaczęła się niesłychanie ciężko. Nie ukończył on bowiem 2 z pierwszych 3 wyścigów na skutek awarii mechanicznych swojego RB18. Wydawało się wtedy, że powrót do walki o tytuł może być bardzo trudny. Szybko jednak sytuacja odwróciła się. Świeżo upieczony mistrz świata z 2021 roku wygrał trzy następne wyścigi z rzędu, obejmując przy tym fotel lidera klasyfikacji generalnej, wykorzystując problemy techniczne Ferrari i Leclerca. Potem było już tylko lepiej.

Dołożywszy jeszcze 4 zwycięstwa w Baku, Kanadzie, Francji oraz na Węgrzech, kończąc prawie każdy wyścig na podium (w GP Wielkiej Brytanii Max znów zmagał się z problemami z pojazdem) i przede wszystkim wykorzystując błędy głównych rywali, a więc Charlesa Leclerca oraz całej Scuderii Ferrari, Verstappen prowadzi w klasyfikacji o aż 80 punktów. Choć sezon jest jeszcze długi, to każdy wyścig w jego wykonaniu wydaje się być kolejnym dużym krokiem w stronę drugiego tytułu mistrzowskiego. Mimo, że Maxowi zdarzało się popełniać drobne błędy, jak obrót w GP Węgier czy wyjazd w żwir w GP Hiszpanii, to ani razu nie wpłynęły one znacząco na dorobek punktowy lidera Red Bulla. Max w tym roku robi piorunujące wrażenie, a według wielu jest najlepiej spisującym się kierowcą obecnego sezonu w Formule 1.

Statystyki Maxa w 2022:
Liczba startów GPLiczba zwycięstwLiczba podiumLiczba punktówWygrane pojedynki z kolegą zespołowym (kwalifikacje)Wygrane pojedynki z kolegą zespołowym (wyścigi)Nieukończone wyścigi
138102581092

Photo: Autosport

Lewis Hamilton

Sezon 2022 dla brytyjskiego mistrza to prawdziwy roller coaster. Od początku było wiadome, że Mercedes, dla którego ściga się Lewis, będzie odstawał od czołówki. Mimo to już w pierwszym wyścigu sezonu w Bahrajnie, Hamilton wywalczył obiecujące 3 miejsce. Był to dobry początek, ale sprawy szybko zaczęły się komplikować. W drugim wyścigu sezonu w Arabii Saudyjskiej, Lewis nie zakwalifikował się nawet do Q2! Punktem kulminacyjnym całej złej passy 7-krotnego mistrza świata było GP Emilii Romanii na torze Imola. W deszczowych warunkach, zmagający się z podskakiwaniem Mercedes był piekielnie trudny w prowadzeniu.

Zarówno Lewis jak i jego kolega zespołowy George Russell odpadli w kwalifikacjach już na etapie Q2. W wyścigu nie było łatwiej. Lewis utknął w pociągu DRS. Był zupełnie bezradny jadąc na 14 miejscu i nie mogąc wyprzedzić Pierre’a Gasly’ego. Został nawet zdublowany przez Maxa Verstappena, co musiało być dla Brytyjczyka ogromnym ciosem, zważywszy na fakt, iż rok wcześniej to właśnie z Maxem zmagali się o tytuł mistrzowski.

Photo: 2022 Formula One World Championship Limited

Moment słabości u Lewisa Hamiltona

Russell jednak mimo problemów zdeklasował Hamiltona, kończąc wyścig na rewelacyjnym 4 miejscu. To nie był jedyny raz, kiedy to młodszy George okazywał się być szybszy od doświadczonego kolegi z zespołu. W pierwszych wyścigach Russell często meldował się przed Lewisem zarówno w sesjach kwalifikacyjnych jak i w wyścigach. Czasem co prawda był to wynik szczęśliwego dla Russella obrotu spraw w kwestii strategii, niemniej nie ulega wątpliwości, że Hamilton zaczął sezon 2022 nieco zagubiony. Jak gdyby nie umiał poradzić sobie z sytuacją w jakiej znalazł się on i jego zespół. Po czasie jednak przyszedł czas na znaczną poprawę.

W GP Hiszpanii, Lewis spadł na koniec stawki po kolizji z Kevinem Magnussenem, lecz zdołał odrobić stracone pozycje i przebił się aż na 4 miejsce! Z powodu awarii, ostatecznie skończył piąty, ale najlepsze było wciąż przed nim. W Kanadzie zdołał wywalczyć 4 miejsce startowe, a wyścig ukończył na podium. Wtedy Lewis rozkręcił się na dobre. Największy jak do tej pory popis Hamiltona przyszło nam oglądać w GP Wielkiej Brytanii, gdzie w obliczu problemów Red Bulla i walki kierowców Ferrari, Lewis realnie bił się o zwycięstwo w wyścigu! To właśnie wtedy stoczył słynną już walkę z Charlesem Leclerciem i Sergio Perezem. Lewis serią 5 podium z rzędu, obrócił swój najgorszy sezon w jeden z lepszych, a jest szansa, że najlepsze wciąż przed nim.

Statystyki Lewisa w 2022:
Liczba startów GPNajwyższa pozycja w WyściguLiczba podium Liczba punktówWygrane pojedynki z kolegą zespołowym (kwalifikacje)Wygrane pojedynki z kolegą zespołowym (wyścigi)Nieukończone wyścigi
1326146660

Photo: Motor Sport Magazine

Fernando Alonso

Wiecznie młody Hiszpan to kolejny mistrz świata w obecnej stawce Formuły 1. Z przedstawianego dziś grona to właśnie on pierwszy świętował zdobycie tytułu mistrzowskiego w 2005 i 2006 roku. To już drugi sezon od czasu jego powrotu do ścigania w F1 w barwach Alpine. Trzeba przyznać, że rok 2022 w wykonaniu Alonso jest bardzo solidny. Mimo często występujących problemów z samochodem lub strategią, regularnie dowozi punkty, do tej pory gromadząc ich 41. Nie brakowało nawet bardzo spektakularnych wyników takich jak 2 pozycja w kwalifikacjach do GP Kanady, czy świetne okrążenie w Q3 w Australii, gdzie wyśmienity rezultat został pogrzebany przez usterkę techniczną pojazdu, na skutek której Fernando wylądował w ścianie.

Mimo dobrych wyników, Fernando wydaje się być niezadowolony z dotychczasowej współpracy z Alpine. Jego zespół często popełniał błędy strategiczne, które miały duży wpływ na wynik końcowy. Świetnym tego przykładem może być przywołane już wcześniej GP Kanady, gdzie niewykorzystana szansa na zjazd do boksu w czasie neutralizacji pozbawiła Hiszpana szans w walce o realne podium po świetnych kwalifikacjach.

Kielich goryczy przelał się do tego stopnia, że tuż po rozpoczęciu przerwy wakacyjnej, Fernando ogłosił odejście z zespołu z Enstone, a wraz z nim przenosiny do ekipy Astona Martina. Był to absolutny szok na rynku transferowym. Spekulacji jest wiele, ale jedynie przyszłość pokaże, czy ruch ten był słuszny. Jedno jest pewne – Stary Lis Fernando nie wybiera się na żadną emeryturę.

Statystyki Fernando w 2022:
Liczba startów GPLiczba punktówLiczba startów z TOP3Najwyższa pozycja w wyściguWygrane pojedynki z kolegą zespołowym (kwalifikacje)Wygrane pojedynki z kolegą zespołowym (wyścigi)Nieukończone wyścigi
134115852

Photo: Motorsport

Sebastian Vettel

Dla Niemieckiego czterokrotnego mistrza świata, sezon 2022 zaczął się z nieznacznym opóźnieniem. Jako że tuż przed pierwszym wyścigiem przeszedł pozytywnie test na obecność koronawirusa, ominął dwie pierwsze rundy. GP Australii, a więc jego pierwszy wyścig tego sezonu, było dla Niemca zupełnie nieudane. Vettel w trakcie weekendu aż dwukrotnie rozbijał swój samochód. Był to słaby początek, ale na poprawę formy na szczęście nie musieliśmy czekać długo. Już w GP Emilii Romanii Seb zdobył punkty, które patrząc na formę Astona Martina w tym sezonie, wydawały się być niemalże niemożliwe do zdobycia.

W całym sezonie Sebastian punktował aż 6 razy gromadząc łącznie 16 punktów. Najlepszym wyścigiem Vettela w pierwszej połowie sezonu była bezapelacyjnie GP Azerbejdżanu, gdzie po świetnym występie, pomimo błędu przy próbie wyprzedzania Estebana Ocona, w której to Niemiec przestrzelił punkt hamowania, ukończył na 6 pozycji. Na tle swojego partnera zespołowego Seb wypada jeszcze lepiej. Jego dorobek punktowy jest czterokrotnie większy niż to, co w tym sezonie udało się wywalczyć Lance’owi Strollowi.

Niestety, mimo że rok 2022 w wykonaniu Niemca jest dość solidny, to walka o sporadyczne punkty to o wiele za mało jak na ambicje wielokrotnego mistrza świata. Poza tym, jak twierdzi Sebastian, w jego życiu nadszedł czas na inne sprawy, a co za tym idzie, po tym sezonie Vettel zakończy karierę w Formule 1. Pozostaje więc mieć nadzieję, że jego ostatnie wyścigi będą godne pięknej kariery, jaką zrobił w tym sporcie.

Statystyki Sebastiana w 2022:
Liczba startów GPLiczba punktówNajwyższa pozycja w wyściguWyścigi ukończone w TOP10Wygrane pojedynki z partnerem zespołowym (kwalifikacje)Wygrane pojedynki z kolegą zespołowym (wyścigi)Nieukończone wyścigi
111666862

F1-Insider.com

W tym roku układ mistrzów jest bardzo ciekawy i wyjątkowy. Nazwiska tych kierowców na stałe zapisane są w historii Formuły 1. Co więcej, tegoroczny układ sił sprawia, że każdy z nich jeździ w innej części stawki. Verstappen tworzy bezapelacyjną czołówkę, Hamilton jest tuż za czołówką, Alonso jeździ w środku stawki, a Vettel raczej na jej końcu. Każdy z nich bez wątpienia błyszczy wśród najbliższych rywali, co pokazuje klasę jaką mistrzowie powinni reprezentować.

Photo: Motor Sport Magazine

Podobne wpisy