Piątkowe treningi przed GP Monako

Być może najcięższy tor w kalendarzu, który ma niesamowitą otoczkę i atmosferę – to w Monako kierowcy przejechali dziś pierwsze dwa treningi.

Pierwsze sesje treningowe w Monako już za nami, a kierowcy są już coraz bliżej najważniejszej sesji tego weekendu – kwalifikacji. Na razie wiemy to co zawsze – Ferrari znów jest mocne w piątek, ale to sobota ocenia dyspozycję włoskiej ekipy i Red Bulla. Nie obyło się również bez czerwonych flag.

Pierwsza sesja treningowa

FP1 to było przede wszystkim przypominanie sobie nitki toru w Monako. Kierowcy mieli niemałe problemy z pierwszy zakrętem, gdzie potrafili go przestrzelić. Jest to zakręt po jedynej prostej na tym torze, na którym jest strefa DRS, gdzie można marzyć o jakimkolwiek wyprzedzaniu. Zbijanie dużej prędkości i przechodzenie w ciężki prawy zakręt często powoduję takie właśnie błędy jak zblokowanie kół, co powoduje wyjazd poza tor.

Była również na moment czerwona flaga, bo Mick Schumacher zatrzymał się na wjeździe do alei serwisowej. Zablokował przez to wjazd, więc np. Alonso musiał cofać się do tyłu. Takie uroki w Monako…

Oprócz tego nic więcej się w tej sesji nie działo oprócz kar za zbyt duże prędkości w alei serwisowej jak u np. Bottasa, czy Tsunody, który pojechał aż o 16,4 km/h za dużo! Jeżeli już wspomniałem o Bottasie, to warto zaznaczyć, że znów nie będzie miał weekendu bez problemów, bo w FP1 przejechał tylko 2 kółka przez usterkę w bolidzie.

Wyniki FP1

Photo: Formula 1/Twitter

Charles Leclerc na P1 z czasem – 1:14.531. Na drugim miejscu Sergio Perez, P3 Sainz, a na P4 Verstappen. Dwa McLareny w pierwszej siódemce. Bottas kolejny raz nie zaliczy pełnego weekendu, bo ma tylko dwa kółka w FP1 z powodu usterki w bolidzie.

Druga sesja treningowa

Drugi trening przysporzył również czerwoną flagę, która była spowodowana przez Daniela Ricciardo. W 3 sektorze stracił tył w 14 zakręcie i wylądował w bandach w piętnastce. Było to dosyć poważne w skutkach uderzenie, a czerwona flaga była przez dłuższy czas wywieszona.

Potem trwały symulacje wyścigowe. Żółte flagi wywołał jeszcze Lando Norris i Lewis Hamilton, który przestrzelił zakręt w dość niecodziennym miejscu, bo w zakręcie nr. 5, który jest początkiem zjazdu do hotelu.

Wyniki FP2

Ponownie Charles Leclerc na P1 z czasem o wiele lepszym – 1:12.656. Carlos Sainz zajął P2 z czasem o 0.044s gorszym, na P3 znalazł się Sergio Perez, a tuż za nim Max Verstappen. Do pierwszej dziesiątki wszedł Yuki Tsunoda, który znalazł się za Vettellem. Alfa Romeo w drugiej „dyszce” a Esteban Ocon dopiero P18.

Photo: Formula 1/Twitter

Podobne wpisy