Poradzisz przed swoim ostatnim występem w F1 Esports w sezonie 2022
Tomasz Poradzisz standardowo udzielił nam kilku wypowiedzi przed swoim – w tym przypadku – finałowym występem w tegorocznej edycji F1 Esports.
Edycja finałowa tegorocznego sezonu wirtualnego ścigania pod szyldem królowej motorsportu ma miejsce w drugim tygodniu grudnia. Po 9 wyścigach przyszedł czas na ostatnie 3, a w momencie pisania tego artykułu już dwa.
14 grudnia odbył się wyścig na Suzuce, który wygrał… Nicolas Longuet, czyli kolega zespołowy Tomka Poradzisza. Nico startując z drugiego miejsca szybko wskoczył na fotel lidera po skutecznym ataku na Ronhaarze. Za nimi trzymał się Rassmusen i drugi z kierowców Alfy – Bereznay.
Na 4 okrążeniu wszyscy sympatycy mogli być nieco zdziwieni, widząc dwójkę kierowców Alfy na dwóch pierwszych miejscach! Ronhaar jednak szybko odbił drugą lokatę. Longuet jako pierwszy minął linię mety, ciesząc się pierwszym zwycięstwem w sezonie. Za nim dojechał Ronhaar, a na trzecim miejscu mieliśmy Rassmusena. Bereznay dojechał na P10 – świetny wyścig dla Alfy!
Tomasz Poradzisz po raz ostatni w tym sezonie zapowiada wyścig
Alfa Romeo zaliczyła rewelacyjny początek grudniowego eventu. Dlaczego więc tej serii nie przedłużyć? O to powalczy jutro lub pojutrze Tomasz Poradzisz, który jasno mówi, że musi poprawić wynik w kwalifikacjach. Jak wiemy, Polak nie miał udanych występów w pojedynku na pojedynczych okrążeniach. Znacznie lepiej sobie jednak radził już w wyścigach.
Tomek ma na swoim koncie jeden punkt, który zdobył na Zandvoort po imponującym występie, za który został nagrodzony jako kierowca dnia. Niestety już więcej oczek nie udało się zdobyć, przez co zajmuje 25 miejsce w klasyfikacji.
Jeszcze nie wiemy, czy Tomek wystąpi w Brazylii czy Abu Dhabi. Wiemy natomiast nieco więcej o występie z jego perspektywy dzięki naszym pytaniom. Zapraszamy do przeczytania jak Tomasz Poradzisz zapatruje się na ostatni wyścig sezonu F1 Esports.
Rozmowa z Tomaszem Poradziszem
To ostatni event tego sezonu. Jakie emocje Ci towarzyszą przed tym wydarzeniem?
Na pewno stres, ale jest go zdecydowanie mniej niż w poprzednich eventach – wiem już z czym mam do czynienia i mam nadzieję, że to pomoże w osiągnięciu dobrego wyniku.
Cel to na pewno punkty, ale czy postawiłeś przed sobą dodatkowe zadania?
Punkty zawsze są celem, ale ja najbardziej skupiam się na dobrych kwalifikacjach – coś, co jeszcze mi w tym sezonie nie wyszło.
Co stanowiło dla Ciebie największą trudność przez ten sezon?
Tak jak można się domyślić, złożenie kółka pod presją w kwalifikacjach – pomimo dobrego tempa w treningu zawsze zjadał mnie stres i nie jechałem na 100% swoich możliwości.
Z czego jesteś najbardziej zadowolony do czasu ostatniego eventu?
Z progresu, który zrobiłem na przestrzeni sezonu, wyniki jeszcze tego nie pokazują, ale jestem o wiele lepszym ogólnie kierowcą niż te 3 miesiące temu. 5. Być może, ale nie skupiam się na tym teraz – myśleć będziemy po sezonie.
Który z grudniowych obiektów najbardziej Ci odpowiada?
Nowy layout Abu Dhabi jest naprawdę fajny i przyjemny do jazdy, a tempa też mi na tym torze nie brakuje – liczę na fajny wyścig!
Czy tor Suzuka to rzeczywiście bardzo ciężki tor?
Tak, jak najbardziej – złożenie okrążenia na Suzuce to nie lada wyzwanie, praktycznie wszędzie trzeba jechać na absolutnym limicie i nie ma miejsca na najmniejsze błędy.
Czy grudniowe ściganie może mieć znaczny wpływ na Twoją e-sportową przyszłość, czy jednak podchodzisz do tego z pełnym spokojem?
Być może, ale nie skupiam się na tym teraz – myśleć będziemy po sezonie.
Ostatnie dwa wyścigi do końca
15 grudnia odbędzie się wyścig na Interlagos w Brazylii, a finał sezonu dzień później na torze w Abu Dhabi. Po rywalizacji na Suzuce liderem mistrzostw jest Lucas Blakeley z dorobkiem 132 punktów. Drugie miejsce zajmuje Thomas Ronhaar (121 p.) a na trzecim miejscu mamy Boroumanda (118 p.).
Nicolas Longuet po zwycięstwie ma 6 miejsce z dorobkiem 60 oczek. Bereznay ma tych punktów 18. Piotr Stachulec nadal nie zdobył punktu i zajmuje 26 miejsce w klasyfikacji. Niżej są tylko Biancolilla i Evans.
Photo: Alfa Romeo F1 Team ORLEN Esports/Twitter