Rajd Dakar: 18-letni Polak zwycięzcą w klasie SSV!
15 stycznia napisała się historia w polskim motorsporcie – zaledwie 18-letni Eryk Goczał wygrał Rajd Dakar w klasie SSV!
Ależ historia! Eryk Goczał i Oriol Mena reprezentujący barwy Energylandia Rally Team wygrywają tegoroczny Rajd Dakar w kategorii lekkich pojazdów SSV! W dodatku ojciec Eryka – Marek, zajął 3 miejsce, a siódme miejsce należało do wujka Eryka – Michała Goczała i jego pilota Szymona Gospodarczyka. Wszyscy trzej to oczywiście kierowcy Energylandia Rally Team.
Katarczyk Nasser Al-Attiyah okazał się najlepszy wśród kierowców samochodów, a w kategorii motocykli – Argentyńczyk Kevin Benavides.
Szalona gonitwa Eryka
Eryk Goczał od początku prezentował się ze znakomitej strony i udowadniał, że będzie się liczyć w walce o zwycięstwo. Triumfował w prologu jak i w czterech odcinkach rajdu. Przed startem do ostatniego niedzielnego etapu w klasyfikacji generalnej był drugi. W sobotę Eryk Goczał walczył o pozycję lidera i miał stratę 3 minut i 24 sekund do Rokasa Baciuski.
Niestety odważna jazda zakończyła się kontuzją ręki, przez co stracił bardzo dużo czasu. W niedzielę Goczał już po kilkunastu kilometrach miał kilka minut przewagi nad Baciuską. W dodatku Litwin miał spore kłopoty na trasie i stracił ponad 20 minut, dzięki czemu Polak wyprzedził go w klasyfikacji generalnej imprezy.
Dzięki świetnej jeździe i dawce szczęścia – Eryk Goczał i Oriol Mena wygrali tegoroczny Rajd Dakar! Eryk to wręcz objawienie Rajdu Dakar – nasz kierowca niedawno, bo w listopadzie dopiero co odebrał prawo jazdy, a niespełna dwa miesiące później zapisał się w historii motorsportu.
Bardzo blisko było dubletu dla Polaków, bo tata Eryka – Marek Goczał wraz z pilotem Maciejem Martonem – przez dwuminutową karę stracił drugie miejsce i spadł na najniższy stopień podium.

Fot. Materiały prasowe - Energylandia Rally Team
Eryk to trzeci Polak, który zwyciężył w Rajdzie Dakar. Wcześniej najtrudniejszy rajd świata wygrywał Rafał Sonik w rywalizacji na quadach w 2015 roku. Trzykrotnie zwyciężał też Dariusz Rodewald, w tym roku jako mechanik holenderskiej ciężarówki. W dodatku, Eryk to najmłodszy kierowca w historii Rajdu Dakar, najmłodszy zwycięzca etapu Dakaru i najmłodszy zwycięzca Rajdu Dakar! Co za historia!
Ogromna radość Eryka
Niewiarygodne, wygrywamy Rajd Dakar w naszym debiucie! Chciałem w tym moim pierwszym starcie po prostu być na mecie, a my wygrywamy! To był koszmarnie trudny rajd. Dwa dni temu podjęliśmy niezwykle trudną decyzję strategiczną – jestem niezmiernie wdzięczny mojej rodzinie, mojemu tacie i wujkowi za to, jak nam pomogli. Postawili nas na pierwszym miejscu i zrobili wszystko, abyśmy wygrali. I to się opłaciło. Trudno znaleźć mi w tym momencie słowa. Wygraliśmy Dakar! – mówił na mecie Eryk Goczał.
Pozostali Polacy
Na ostatnim etapie najwyższe w tegorocznym Dakarze czwarte miejsce zajął Jakub Przygoński (Mini). Niestety wielogodzinna strata z powodu problemów technicznych na drugim etapie sprawiła, że kierowca Orlen Teamu ukończył rajd w drugiej dziesiątce, z czasem gorszym od Al-Attiyah o blisko siedem i pół godziny.

Fot: ZUMA/Newspix.pl/newspix.pl
Najbardziej utytułowany Polak w historii tego rajdu – Dariusz Rodewald – cieszył się dziś z trzeciego dakarowego zwycięstwa. W tym roku jako mechanik holenderskiej ekipy, ciężarówki Iveco prowadzonej przez Janusa von Kasterena. Wcześniej w tej roli wygrywał w 2012 i 2016 w załodze Holendra Gerarda de Rooya.
Niestety pozostali zawodnicy Orlen Team przedwcześnie zakończyli swój udział w tegorocznych zmaganiach. Z powodu kontuzji wycofali się motocyklista Maciej Giemza i jadący quadem Kamil Wiśniewski. Najwyżej sklasyfikowanym kierowcą tego zespołu okazał się być Czech Martin Prokop, który zajął 6 miejsce w rywalizacji samochodów.
Polska załoga: Magdalena Zając i Jacek Czachor – wycofała się z jazdy już na początku rajdu z powodu problemów technicznych jadąc Toyotą.
Fot: Florent Gooden/newspix.pl