Rajd Finlandii 2023: Evans zgarnia pełną pulę, dramaty gospodarzy [PODSUMOWANIE]
Rajd Finlandii 2023, który jest jednym z najbardziej prestiżowych rajdów w kalendarzu, już za nami. Jego przebieg stał się sensacyjny, po tym jak niespodziewanie wykruszyli się faworyci do zwycięstwa. Kilka załóg z kategorii WRC pożegnało się definitywnie z udziałem już w piątek. To otworzyło możliwości pokazania się tym których szanse były zdecydowanie mniejsze. Czas na podsumowanie 72. rajdu Finlandii.
Co w podsumowaniu?
Klątwa w M-Sporcie trwa dalej
Skończyło się, za nim się zaczęło
Można sobie wyobrazić, jaką frustrację mógł czuć Ott Tanak. Estończyk wygrał w czwartek inauguracyjny odcinek specjalny. Miał ambicje na odniesienie 4. zwycięstwa w tym rajdzie, ale jego nadzieje zostały pogrzebane bardzo szybko.
Już na 3 OS-ie w jego Fordzie Pumie doszło do usterki, która okazała się na tyle poważna w skutkach, że uniemożliwiła dalszą jazdę, kończąc udział załogi w rajdzie.
Na tym samym odcinku specjalnym z szansami na jakikolwiek dobry wynik pożegnał się również jego młodszy partner z zespołu – Pierre-Louis Loubet. Francuz uszkodził swój samochód. Miał więcej szczęścia niż mistrz świata z 2019 roku, mogąc wrócić do dalszej jazdy w sobotę.
Nie udało mu się jednak, osiągnąć jedynego celu jaki pozostał mu do osiągnięcia czyli wywalczenia jakiekolwiek punktu na Power Stage. Okazał się tam najwolniejszy z całej kategorii WRC, a rajd ukończył na 45. miejscu.
Wypadki Lappiego i Rovanpery
Doszczętnie zniszczony Hyndai
Etatowy kierowca Hyundaia – Esapekka Lappi wygrał tę imprezę w 2017 roku, co było niemałą sensacją. Ten triumf ciągle pozostaje jego jedynym w karierze. Fin miał apetyt na powalczenie o kolejne zwycięstwo w ojczyźnie. Od pierwszych prób okazało się to niełatwym zadaniem na tle najmocniejszych rywali.

Fot. Red Bull Content Pool
Po 4. odcinku specjalnym zajmował 4. miejsce, będąc 9,2 sekundy za liderem. Podczas pierwszego OS-u na drugiej pętli popełnił kosztowny błąd, zaliczając poważną kraksę. Uderzenie wyeliminowało ich z rajdu, na szczęście załoga wyszła z tego bez szwanku.
Dramat faworyta
Jeszcze większy dramat przeżył na OS 8 lider klasyfikacji mistrzostw świata – Kalle Rovanpera. Jego jazda podczas piątkowego etapu była niesamowita. Wygrał 5 prób z rzędu. Jego przewaga nad drugim Elfrynem Evansem była niewielka. Wynosiła 5,7 sekundy, jednak znając regularność Rovanpery można było się spodziewać, że faworyt miejscowej publiczności będzie rządził i dzielił w kolejnych dniach, a jego zwycięstwo będzie majstersztykiem.
Niestety, podczas 8. odcinka załoga mistrzów świata dachowała. Cały rajdowy świat był w szoku widząc postawioną do góry nogami Toyotę Yaris z numerem 1. Pogrzebanie szans przez Rovanpere na pewne zwycięstwo w ojczyźnie przypominało trochę sytuację Sebastiana Vettela podczas GP Niemiec 2018.
Rovanpera i Halttunen nie doznali żadnych obrażeń podczas wypadku. Opuścili samochód samodzielnie od razu po kraksie. Pojazdu nie udało się odbudować, aby mogli wrócić do rajdu w sobotę. Tym samym pożegnali się z dalszym udziałem. Urzędujący mistrz świata musi czekać kolejny rok na pierwsze zwycięstwo w swoim kraju.
Spokojne zwycięstwo Evansa
Brytyjczyk od początku rajdu bardzo dobrze radził na fińskich trasach. Jego jedynym pogromcą, jak można się domyślać, był Kalle Rovanpera. Kiedy po 8. odcinku specjalnym odziedziczył po nim prowadzenie, stanął na wysokości zadania. Wtedy jeszcze mógł się obawiać Thierry Neuville’a, nad którym miał kilka sekund przewagi.
Kierowca Toyoty zrobił jednak, co do niego należało. W sobotę wygrał 7 z 8 odcinków specjalnych, jedynie na tym ostatnim jego pogromcą okazał się Japończyk – Takamoto Katsuta. Również w niedzielę Japończyk zanotował jedno zwycięstwo, a resztę prób wygrał Evans. Odniósł 7. zwycięstwo w karierze i drugie w Finlandii. Do rajdu ruszał jako wicelider klasyfikacji MŚ. Wygrana w rajdzie i na Power Stage pozwoliła mu odrobić aż 30 punktów do Rovanpery. Nadal zajmuje drugie miejsce, mając o 25 “oczek” mniej od Fina.
Wyjście z cienia
Mały bohater
Pochwały należą się również pozostałym dwóm kierowcom zespołu Toyota Gazoo Racing. Takamoto Katsuta po raz czwarty w karierze stanął na podium rajdu WRC i po raz pierwszy w rundzie europejskiej. To właśnie w Finlandii szkolił swoje umiejętności.
Japończyk wywalczył 3. miejsce po zaciętej walce z Finem – Teemu Suninenem, dla którego to był zaledwie drugi start w samochodzie Rally1. Zajął on miejsce trzeciego kierowcy w zespole Hyundaia po tragicznie zmarłym Craigu Breenie. Katsuta miał sporą przewagę nad Suninenem, ale zniszczył ją w sobotę, wykręcając pirueta. Swoją determinacją odzyskał pozycję. Na tym etapie był to jedyny pojedynek w tej kategorii. Zdarzało się, że po odcinku dzieliły ich dziesiąte sekundy. Później przewaga Katsuty się powiększyła. Japończyk zanotował w rajdzie aż 3. zwycięstwa OS-owe.
Powrót po latach
Drugim z reprezentantów Toyoty który zasługuje na pochwały jest nie kto inny, jak szef całego teamu – Jari-Matti Latvala. Fin, który jest legendą WRC postanowił dla zabawy wystartować przed własną publicznością. 38-latek posiada rekord startów w rajdowych mistrzostwach świata, który wynosił 209 występów. Jak sam humorystycznie stwierdził. Nie podobała mu się ta liczba dlatego postanowił wystartować po raz 210.
Poprzednim razem w rajdzie WRC uczestniczył w Szwecji w 2020 roku. Cały rajd przejechał bardzo spokojnie, będąc na ziemi niczyjej. Wykruszająca się stawka Rally1 umożliwiła mu awans. Osiągając metę, zajął 5. miejsce w rajdzie oraz wywalczył dodatkowy punkt za pozycję na Power Stage.
WRC2
Najlepszy w tej kategorii okazał się Oliver Solberg. Były kierowca Hyundaia w WRC może sobie jednak “pluć w brodę”, z racji tego, że nie nominował tej rundy do swojego programu WRC 2. Tym samym nie otrzymał za nią punktów, które dałyby mu prowadzenie w klasyfikacji MŚ.
Tym samym oficjalne zwycięstwo przypadło siódmemu w całym rajdzie, niespełna 22-letniemu perspektywicznemu Finowi – Samiemu Pajariemu. To jego pierwszy triumf w tej kategorii. Podium uzupełnili Adrien Fourmaux oraz Nikolai Gryazin. Czwarte miejsce zajął Norweg – Andreas Mikkelsen uzupełniając pierwszą dziesiątkę rajdu.
Nasz jedyny reprezentant, Miko Marczyk, ukończył rajd na 13. miejscu. Zdobył również kolejne punkty w swojej kategorii, zajmując 7. miejsce w WRC2.
Wyniki rajdu i klasyfikacja MŚ
Pełne wyniki rajdu Finlandii można zobaczyć tutaj.
Natomiast klasyfikacje mistrzostw świata można zobaczyć tutaj.