Red Bull nadal będzie rozwijać bolid, jeśli będzie taka potrzeba
Zespół Red Bull zdominował tegoroczną klasyfikację konstruktorów. Mogłoby się wydawać, że zespół z Milton Keynes rzuci wszystkie siły na projektowanie przyszłorocznego bolidu. Tak się nie stało.
O tym jak Czerwone Byki zdominowały sezon świadczy fakt, że Max Verstappen mógłby samemu prowadzić w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Oczywiście w tej rywalizacji nie jest osamotniony, bo pomaga mu Sergio Perez. Bolid Red Bulla w rękach Maxa Verstappena jest bezkonkurencyjny w praktycznie każdych warunkach.

Fot. Oracle Red Bull Racing
Red Bull nie chce nawet na moment okazać chwili słabości. Na Węgrzech przywieźli poprawki, ale raczej już zespół skupia się na przyszłorocznym sezonie. Mimo to cały czas ekipa jest gotowa do wprowadzenia poprawek w bolidach, o czym mówi szef zespołu inżynierów — Paul Monaghan, w wywiadzie dla racingnews365.
Będziemy musieli zobaczyć, jak potoczą się nadchodzące wyścigi i zobaczyć, co zrobi nasz przeciwnik, [ale] będą inne zmiany w RB19 przez cały sezon;
Musieliśmy przygotować się na reakcję, ale nie zamierzam teraz mówić, czy to zrobimy, czy nie – dodał Monaghan.
Zespół jest gotowy na poprawę przeciwników. Mają przygotowane w rezerwie poprawki, które pomogą Red Bullowi pozostać na szycie stawki.
Pozostaniemy na naszej ścieżce. Jeśli będziemy musieli zareagować w tym roku, być może będzie taka możliwość. Ale w tej chwili mamy ścieżkę i zamierzamy nią podążać.
Red Bull ma jasny cel – mistrzostwo konstruktorów i kierowców
Cel Red Bulla w tym sezonie jest jasny – drugi z rzędu dublet mistrzostw. Zespół jest na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu.
Ostatecznym celem są dwa mistrzostwa, a naszym najskuteczniejszym sposobem nawigacji jest to, co zobaczymy, a wszyscy inni chcą dobrze sobie radzić na tej ścieżce, więc nie jest to wyłącznie pod naszą kontrolą.
To nie jest tak, że możesz nagle powiedzieć „Och, potrzebuję trochę więcej docisku” lub “Potrzebuję wydajniejszego samochodu” – to nie jest coś, co można wyciągnąć z Gringotta lub czegoś takiego.
Red Bull jak na razie ma aż 256 punktów przewagi na drugim Mercedesem. Ta przewaga daje im bardzo dużo spokoju, a tak z taką dominacją nie mieliśmy do czynienia od kilku lat. Komfort jest również u Maxa Verstappena, który mógłby prowadzić w klasyfikacji konstruktorów! Tak wygląda tegoroczny sezon – to właśnie czas Red Bulla i Maxa Verstappena!
Po ostatnich latach dominacji Mercedesa, po wejściu w życie nowej ery bolidów F1, to właśnie ekipa Verstappena wyrosła na najmocniejszy team. W pierwszym sezonie na początku walczyli z Ferrari, ale już w sezonie 2023 kompletnie oddalili się od swoich rywali. Nic nie zapowiada, że rywale zmniejszą aż tak duże straty, aby nawiązać regularną walkę z Red Bullem. Jedyną szansą są problemy Red Bulla, które nie wiadomo czy w tym sezonie nadejdą. Bo jak widać: RB jest gotowy na postęp swoich rywali, a poprawki czekają tylko na implementację w takiej sytuacji.
Fot. Oracle Red Bull Racing (@redbullracing)/Twitter