Sprint do mety – podsumowanie 24 Hours of Le Mans cz. 3/3

24 Hours of Le Mans dobiega już końca. Na godzinę przed flagą w szachownicę zachęcamy do przeczytania ostatniego wpisu z naszego cyklu podsumowań tegorocznego wyścigu.

Osiemnasta godzina

Kilkanaście minut po rozpoczęciu tej godziny, po wyjściu z Indianapolis rozbiła się Jota #38 i ze zdemolowanym przodem musiała zjechać na postój. W tym samym czasie na torze ogłoszono slow zone w strefie szóstej, a do alei serwisowej zjechał Inter Europol #34 i Alberta Costę zmienił Fabio Scherer. Wcześniej do alei serwisowej zjechało WRT #41 i Rui Andrade zmienił Louis Deletraz. W połowie godziny problemy techniczne dotknęły prowadzące w wyścigu Ferrari. Auto musiało zostać zresetowane w alei serwisowej, przez co Toyota #8 odzyskała prowadzenie w wyścigu.

Ferrari jednak miało dobre tempo i szybko nadrabiało stratę do prowadzącej Toyoty. Potem do garażu schowane zostało Porsche #6. Kilka minut później, w drugiej szykanie na prostej Hunadieres Ferrari #51 w pięknym stylu, po zewnętrznej wyprzedziło Toyotę #8 i wróciło na prowadzenie w wyścigu. W międzyczasie karę 10 sekund do następnego pit-stopu dostał Cadillac #2 za naruszenia procedury pit-stopu.

Dziewiętnasta godzina

Na 23 minuty przed końcem godziny w Maison Blancht rozbiło się Porsche #911 zespołu Proton Competition. Michael Fassbender popełnił błąd i przy stosunkowo dużej prędkości roztrzaskał auto na najbliższej bandzie. Prawa strona #911 prawie nie istniała, tak samo jak bariera z opon, dlatego w strefie nr 9 wprowadzono slow zone, co pozwoliło odetchnąć z ulgą w garażu Inter Europolu. Natomiast dla Protona był to koniec wyścigu i 21. DNF w tym wyścigu. Na koniec tej godziny w żwir, w szykanie Daytona wyleciał Whelen Engineering #311. Oprócz slow zone w strefach 8 i 9 wprowadzono slow zone w strefie nr 3.

Dwudziesta godzina

Na początku tej godziny, w okolicach zakrętu Indianapolis z toru wyleciał Kessel #57. Skutkowało to slow zone w strefie nr 6. W drugiej połowie godziny karę drive-through za wyprzedzanie podczas SC dostało liderujące w klasie LMP2 Inter Europol #34. W efekcie znów IEC i WRT zbliżyły się do siebie i ogromna przewaga zmalała. Pod koniec godziny do garażu został schowany Peugeot #94.

Dwudziesta-pierwsza godzina

Kolejna bardzo spokojna godzina, gdzie nie mieliśmy za wiele emocji w postaci walki na torze. Emocje towarzyszyły nam podczas śledzenia live timingu i śledzenia różnicy pomiędzy Inter Europolem a WRT. Ta różnica po kadrze drive trough zmniejszyła się, ale da Costa utrzymywał przewagę ok. 20s nad Robertem Kubicą. Taka też przewaga utrzymała się przez całą godzinę, za co trzeba pochwalić kierowcę IEC – to była bardzo dobra jazda.

W Hypercarach na zakończenie tej godziny na prowadzeniu nadal było Ferrari #51, prowadzone przez Antonio Giovinazziego, które miało przewagę ok. 10s. nad drugą Toyotą #8.

Dwudziesta-druga godzina

Godzina nr. 22 24 Hours of Le Mans rozpoczęła się nam serii krótkich pit stopów WRT i Inter Europolu. Zespoły te nie zdecydowały się na zmianę kierowców. Później IDEC Sport przebił oponę i w powolnym tempie musiał wrócić do swoich mechaników. Najbardziej cierpieli jednak kibice Toyoty, bo Toyota #8 prowadzona przez Hirakawe “wyspinowała” i uderzyła w bandy.

Prototyp musiał wrócić do alei serwisowej na wymianę przodu i tyłu, co wyprowadziło Ferrari AF Corse #51 na autostradę do zwycięstwa. Wszystko już było w rękach tej ekipy i nikt im nie mógł przeszkodzić oprócz ich samych. Trwała nadal jednak walka w LMP2 – na ok. 20 minut przed końcem swoje postoje wykonali WRT i IEC. W WRT Kubicę zamienił Deletraz, a do kokpitu naszego zespołu wskoczył obolały Fabio Scherer. Byli to ostatni kierowcy, którzy chcieli zakończyć 24 Hours of Le Mans jako zwycięzcy.

Na koniec tej godziny emocje w polskich domach znów się podniosły. Louis Deletraz zaczął piekielnie gonić nasz polski zespół i o godzinie 15:00 ma już tylko 14s straty… Jak to się skończy!? Już tylko godzina do końca!

TUTAJ przeczytacie co wydarzyło się w pierwsze 6h po starcie 24 Hours of Le Mans, a TUTAJ co wydarzyło się w części porannej.

LIVE TIMING

Fot. WRT - W Racing Team/Twitter

Podobne wpisy