Tak blisko podium dla Premy
Prema Orlen Team zaliczyła udany i bardzo dobry wyścig, który omal nie zakończył się miejscem na podium. Jak poszło Inter Europol Competition?
Wyniki
Hypercar
W kategorii Hypercar wygrało Alpine. Był to wręcz bezbłędny wyścig w ich wykonaniu i nareszcie wygrał ktoś inny niż Toyota. Drugie miejsce zajęła załoga nr. #8 Toyoty. Glickenhaus zdobył 3 miejsce i jednocześnie ostatnią pozycję w klasie, ponieważ druga załoga Toyoty zakończyła przedwcześnie jazdy. Na 112 okrążeniu Jose Maria Lopez wypadł z ogromną prędkością z toru, po wcześniejszym uderzeniu w bandy. Jechał po prostu za szybko jak na swoje uszkodzenia i stracił sterowanie i hamulce. Ogromne uderzenie w bandy wywołało przerwanie sesji na 30 minut.
LMP2
To ciekawsza kategoria dla nas, kibiców. Wyścig wygrała załoga nr. #23 United Autosports z zespołem kierowców: di Resta, Jarvis, Pierson. Był to dobry wyścig United Autosports, ale nie rewelacyjny. Przez długi czas United Autosports jechało w małym pociągu niczym Toyota, ale załoga nr. #22 napotkała problemy i zakończyła wyścig na 10 miejscu.
Prema Olen Team
Drugie miejsce zdobyło WRT, a trzecie Realteam by WRT. Prema Orlen Team niestety zajęła 4 miejsce po wyścigu, kiedy przez pewien czas prowadziła. Do czasu czerwonej flagi wywołanej przez Toyote, to był ich wyścig i jak na nowy zespół wszystko wyglądało bardzo dobrze. Później spadli i przez resztę wyścigu walczyli o podium.
W ostatnią godzinę wyścigu nadciągały burze i tornada i według zasad na Florydzie, trzeba przerwać wyścig. Dwa razy przez ten czas przerwano wydarzenie. Po przedostatniej czerwonej fladze wyścig został wznowiony za samochodem bezpieczeństwa i przejechano 2 pełne okrążenia. W tym czasie do boksów zjechał RealTeam by WRT, a potem po raz ostatni została wywieszona czerwona flaga.
Już, kiedy cieszyliśmy się z sukcesu teamu Roberta Kubicy, ogłoszono oficjalne wyniki. Okazało się, że wyniki policzono sprzed samochodu bezpieczeństwa! To automatycznie spowodowało powrót RealTeam by WRT i innych zespołów, które spadły na miejsca zajmowane przed zjazdem. Kompletnie nie rozumiem tego co się stało i dlaczego powstał taki bałagan. Jeżeli wznawiamy wyścig za safety carem, to po prostu trwa on dalej tylko w neutralizacji. Dlaczego policzono wyniki sprzed safety cara? Nie wiem i nie rozumiem takiego obrotu spraw.
Wiemy mimo to, że Prema to material na walkę o zwycięstwo w Le Mans. Pierwszy wyścig na prawdę szedł świetnie do czasu czerwonej flagi. Takie jest endurance i jak wiemy nie można być pewnym zwycięstwa nawet na ostatnim okrążeniu. Na pewno 1000 Miles of Sebring napawa optymizmem.
Inter Europol Competition
Ten weekend dla naszego zespołu od początku się nie układał. Już podczas testów nie wyglądało to dobrze, ale na testy patrzyliśmy z dystansem. Później pozytywny wynik na Covid 19 najważniejszego kierowcy ICE – Alexa Brundle. Zastąpił go Fabio Scherer, który rozbił się 12s przed końcem kwalifikacji.
Oznaczało to start z ostatniego miejsca w klasie. Na początku Fabio dobrze sobie radził i już po godzinie IEC miało 11 miejsce. Potem wszedł Gutierrez i nastąpiła awaria elektroniczna. Później po wymianie wrócili na tor już tylko po to, żeby zebrać dane na przyszłość.
Godzinę przed końcem zespół się wycofał z powodu awarii sprzęgła. Wielka szkoda naszego teamu, ale gdy wszystko działało jak powinno, to tempo było dobre. Niestety w endurance musi wszystko zadziałać przez cały dystans, a tu tak nie było.
Następna runda
Następny wyścig to 6h na Spa, które odbędzie się 7 maja. Jeśli chodzi o ELMS, to 12 kwietnia odbędą się testy, a 5 dni później, 17 maja – wyścig. Wszystko to na torze Le Castellet w Francji.
Photo: Prema/Twitter