Toyota GR Corolla zaprezentowana
W końcu nadeszła ta wiekopomna chwila. Toyota GR Corolla została zaprezentowana i wygląda obłędnie. Szykuje nam się wspaniały hot hatch.
Nikt nie myślał, że Toyota, która produkuje normalne, bezbarwne samochody powróci do wspaniałych sportowych maszyn. Gdy wydawało się, że prawdziwa sportowa motoryzacja odchodzi pomału w zapomnienie, dostaliśmy Toyotę GR Yaris. Japończycy zafundowali nam teraz kolejnego wspaniałego hot hatcha. Toyota GR Corolla ma wszystko to co chcemy.
Stylistyka
GR Corolla powstała na bazie podstawowej Corolli (platforma TNGA). Wyczynowa wersja została oczywiście poddana specjalnym modyfikacjom. Przednie błotniki zostały poszerzone o 20 mm, a tylne o 30 mm, co nie tylko poprawia właściwości jezdne, ale przekłada się na szeroką, sportową sylwetkę. Z tyłu samochodu możemy dostrzec wydech z trzema końcówkami (prawie jak w Hondzie) – dwoma okrągłymi po bokach i jednym eliptycznym pośrodku.

Dodatkowo, konstrukcja samochodu została wzmocniona – z tyłu między nadkolami, pod podłogą i przed zbiornikiem paliwa. Podobnie jak w przypadku GR Yarisa, dach został wykonany z włókna węglowego. Całość domyka dodanie szeregu spojlerów, rasowych wlotów na nadkolach i masce.

Napęd
GR Corolla otrzymała oczywiście ten sam silnik, który możemy spotkać w GR Yarisie. Jest to trzycylindrowa jednostka o pojemności 1,6 litra. Tutaj moc została podniesiona i wynosi 304 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 370 Nm. Japończycy nie podali danych czasowych, jeżeli chodzi o przyspieszenie. Możemy być jednak spokojni o to, bo auto będzie ważyć maksymalnie 1500 kg, a to pozwoli na naprawdę dobre czasy.

Kolejnym rozwiązaniem pochodzącym z GR Yarisa jest napęd na cztery koła – GR-Four. I podobnie jak tam, jest możliwość sterowania przeniesieniem napędu między przednie a tylne koła w zależności od wybranego trybu jazdy. Nie zabrakło też mechanizmów różnicowych TorSen. A teraz rzecz ważna, nie spotykana już za bardzo w dzisiejszych sportowych autach. To rozwiązanie również jest w GR Yarisie. Moc przekazywana na koła jest za pośrednictwem 6-biegowej manualnej skrzyni biegów. Jak pisze Toyota, ma to pozwolić na lepsze wykorzystanie potencjału auta. Gdyby tego było mało, pomiędzy kierowcą a pasażerem znajdziemy klasyczną dźwignię hamulca ręcznego.

Oprócz tego, wewnątrz pojazdu znajdować się będzie wyświetlacz TFT, który możemy spotkać tylko w wersji GR, kubełkowe fotele oraz sportową kierownicę z GR Yarisa.
Jeden najważniejszy problem z GR Corollą
Toyota poinformowała, że ich najnowsze wcielenie Corolli trafi do sprzedaży tylko na rynek Japoński i Stany Zjednoczone w drugiej połowie 2022 roku. Na obecny moment informacja jest taka, że samochód nie trafi do Europy. Patrząc na popularność GR Yarisa w Europie, byłoby to strzeleniem sobie w stopę przez japoński koncern.
Miejmy nadzieję, że Toyota nie zdradziła jeszcze wszystkich sekretów, jeżeli chodzi o klientów z Europy albo, że to tylko żart z ich strony, jako że mamy 1 kwietnia.

Photo: Toyota