Trudny weekend dla Polaków w drugiej rundzie Hiszpańskiej F4 w Portimao
Słabe kwalifikacje, mocne tempo wyścigowe i kolizje. Jak wyglądał weekend czterech polskich zawodników na torze w Portimao podczas II rundy Hiszpańskiej Formuły 4?
II runda Hiszpańskiej F4 w Portimao:
Kwalifikacje
Pierwsza sesja kwalifikacyjna była kolejną mocno wyrównaną sesją w tym sezonie Hiszpańskiej F4. Pole position zdobył Keanu Al-Azhari z MP Motorsport, przed Ernesto Riverą z Camposa i swoim zespołowym kolegą Mattią Colnaghim. Najwyżej z Polaków uplasował się Jan Przyrowski, który zajął 7 miejsce. Maciej Gładysz był 16, Gustaw Wiśniewski 19, a Wiktor Dobrzański zajął 31 miejsce. Warto też zauważyć, że aż 25 zawodników zmieściło się w sekundzie, więc różnice były minimalne.
2 sesja kwalifikacyjna przebiegła podobnie jak pierwsza. Na czele znów uplasował się Keanu Al-Azhari, tym razem przez Nathanem Tye i Thomasem Strauvenem. Najlepszym z Polaków znowu był Jan Przyrowski, tym razem 8. Maciej Gładysz zajął 15 miejsce, Gustaw Wiśniewski 23, a Wiktor Dobrzański uplasował się na 30 lokacie.
Pierwszy wyścig
Na starcie prowadzenie utrzymał Al-Azhari, natomiast parę pozycji stracił Maciej Gładysz, który spadł na 19 miejsce. Kierowca z Tarnowa jednak nie poddał się i ostatecznie uplasował się 12 miejscu. Al-Ahzari utrzymał swoje prowadzenie do końca wyścigu tuż przed Mattią Colnaghim i Thomasem Strauvenem. Jan Przyrowski po walce utrzymał swoje 7 miejsce. Gustaw Wiśniewski z kolei uległ wypadkowi, który zakończył jego wyścig. Wycofać musiał się także Wiktor Dobrzański z powodu awarii.
Drugi wyścig
W tym wyścigu zobaczyliśmy niesamowicie ciekawą walkę między Keanu Al-Azharim, a Ernesto Riverą. Obaj zawodnicy wielokrotnie zmieniali się na prowadzeniu. Ostatecznie zwycięsko z tego starcia wyszedł Rivera, dla którego było to premierowe zwycięstwo w tej serii. Oprócz tej dwójki na podium znalazł się także Griffin Peebels, czyli mistrz tegorocznej edycji Formula Winter Series. Jan Przyrowski zajął 8. miejsce i był jedynym punktującym Polakiem. Warto też nadmienić, że Gustaw Wiśniewski zajął 13 miejsce, co jest jego najlepszym wynikiem jak dotąd w całym sezonie.
Trzeci wyścig
To był najlepszy dla Polaków wyścig całego weekendu. Jan Przyrowski po starcie z 8 lokaty awansował na 5 miejsce, a Maciej Gładysz z 15 miejsca na 7 lokatę. Wyścig wygrał, podobnie jak pierwszy, Keanu Al-Azhari, który dojechał przed Nathanem Tyem i Thomasem Strauvenem, więc kolejność pierwszej trójki kwalifikacji nie zmieniła się na mecie tego wyścigu. Gustaw Wiśniewski był 19, a Wiktor Dobrzański 26 na mecie.
Wypowiedzi
Maciej Gładysz:
„Nie da się ukryć, że liczyłem w ten weekend na dużo więcej, szczególnie po tak udanym początku sezonu, ale mimo trudnych kwalifikacji wycisnęliśmy z wyścigów wszystko, co się dało – mówi Maciej Gładysz. – Choć do pole position zabrakło mi mniej niż pół sekundy, to jednak w tej serii oznacza to czasami start z połowy stawki i bardzo utrudnia rywalizację o czołowe lokaty. We wszystkich trzech wyścigach zyskiwałem jednak pozycje, a w trzecim wywalczyłem punkty po świetnej walce. Bardzo dziękuję całemu zespołowi MP Motorsport, wszystkim naszym partnerom, a także kibicom, którzy dopingowali nas w ten weekend”.
Informacja prasowa
Jan Przyrowski:
– Ogólnie weekend oceniam dość słabo. Jedyna pozytywna rzecz to fakt, że udało mi się zdobyć punkty we wszystkich 3 wyścigach. Na lepszy wynik zabrakło tempa, którego nie znalazłem od początku. Niestety kwalifikacje poszły tak jak poszły – mogło być lepiej, ale trochę zabrakło. Myślę, że najlepszym wyścigiem były trzecie zawody, ponieważ towarzyszyło im najwięcej czystej walki i samochód bezpieczeństwa nie wyjeżdżał zbyt często. Naprawdę fajnie było powalczyć – powiedział Jan Przyrowski po weekendzie w Portimao.
Informacja prasowa
Klasyfikacja generalna (stan na 12.06)
Klasyfikację generalną możecie sprawdzić TUTAJ. Jeśli chodzi o naszych juniorów, to radzą sobie oni całkiem nieźle. Jan Przyrowski zajmuje 7. miejsce w klasyfikacji kierowców, mając 33 punkty. 2 punkty mniej ma Maciej Gładysz, który zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji. Niestety, Gustaw Wiśniewski zajmuje odległe 24. miejsce w klasyfikacji i 0 punktów.
Obecnie liderem mistrzostw jest kierowca MP Motorsport pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a więc Keanu Al Azhari. Zebrał on już 102 punkty na swoim koncie i ma przewagę 28 oczek nad drugim Lucasem Fluxà.
Następna runda
Weekend na obiekcie Portimao już za nami. Kolejna runda odbędzie się w dniach 5-7 lipca na torze Le Castellet we Francji. Będzie to także ostatnia runda sezonu rozgrywana poza Hiszpanią. Kalendarz sprawdzicie TUTAJ.
Fot. Maciej Gladysz (@MaciejGladysz17)/X