Turbo Piekarze mistrzem IMSA WeatherTech SportsCar Championship!
Inter Europol Competition w swoim debiutanckim, pełnym sezonie na amerykańskiej ziemi w IMSA zgarnęli mistrzostwo w klasie LMP2! Jest to kolejne historyczne zwycięstwo polskiego zespołu.
Spis treści
Grand Finale na Road Atlanta.
W miniony weekend odbył się ostatni wyścig sezonu IMSA WeatherTech SportsCar Championship – Petit Le Mans na torze Road Atlanta. Tom Dillmann i Nick Boulle przystępowali do wyścigu jako liderzy klasyfikacji LMP2, gdzie Kuba Śmiechowski był kierowcą oddelegowanym stricte do rund długodystansowych. Przewaga nad najbliższymi rywalami z #74 Riley wynosiła 98 punktów, a po kwalifikacjach już 101 punktów, co dawało Turbo Piekarzom jedną pozycję zapasu więcej w stosunku do Felipe Fragi i Gara Robinsona.
Poza jednym spinem Kuby Śmiechowskiego, który został spowodowany przez uderzenie od Oreci 07 Ery Motorsport, IEC miało spokojny, solidny wyścig. Szósta lokata na mecie zapewniała im mistrzostwo a ukończyli Petit Le Mans tuż za podium. W ostatniej godzinie pojawiło Full Course Yellow spowodowane kolizją Forda #55 oraz Porsche #120, a co za tym idzie Safety Car i neutralizacja wyścigu. Ostatnie 35 minut wyścigu Tom Dillmann postanowił nie ryzykować i nie wplątywał się w żadne walki o podium, jechał bezpiecznie po mistrzostwo z przewagą 61 punktów.
Krótkie podsumowanie sezonu IEC.
Podsumowując cały sezon IEC jednym słowem, byłaby to solidność. Wszystkie wyścigi ukończone, jedno zwycięstwo, drugie miejsce w Indianapolis i trzecie na Watkins Glen. Do tego regularnie bardzo dobre kwalifikacje Nicka Boulle’a (w LMP2 brązy jeżdżą kwalifikacje – tak jak w LMGT3 w WEC) były ważną zdobyczą punktową, bo jak się przekonaliśmy w klasie GTD Pro – kwalifikacje potrafią zadecydować o mistrzostwie. Najniższa pozycja na starcie żółto-zielonej Oreci 07 było miejsce 4.
Świetny sezon miał również Tom Dillmann, który udowodnił swoją wartość w stawce LMP2. Regularnie jeden z najszybszych kierowców w stawce, jeśli nawet nie najszybszy na przestrzeni całego sezonu. Jednak dla Kuby Śmiechowskiego nie był to łatwy sezon, stawka srebrnych kierowców była mocna, przez co na ich tle Kuba nie wyglądał na szybkiego. Jednak oczekiwań względem Polaka nie miałem jakkolwiek wygórowanych, więc taki obrót spraw mnie nie dziwi.
Przyszłość IEC w IMSA.
W przyszłym sezonie zobaczymy ponownie Inter Europol Competition w IMSA. Jednak już bez wsparcia PR1/ Mathiasen Motorsports, które wraca do w pełni własnego zgłoszenia na rok 2025. A za tym idzie również zmiana numeru auta, którym będzie znany numer dla IEC: #43.
Fot. Inter Europol Competition (@IE_Competition /X)