Volkswagen wycofuje Arteona z oferty

To już jest pewne. Volkswagen wycofuje model Arteon ze swojej oferty. Spowodowane jest to oszczędnościami jakich szuka niemiecki koncern. Jednak to nie jedyna informacja jaką przekazał prezes Volkswagena.

Widząc tą informację byłem lekko w szoku, ale tak, to prawda. Arteon zostanie wycofany z oferty. Jak podkreślił Thomas Schäfer, prezes marki – w gamie nie ma miejsca na takie modele jak Volkswagen Arteon. Prestiżowe auto jest dla Niemców zbyt mało zyskowne, więc muszą z niego zrezygnować. Czy w związku z tym będziemy mogli spodziewać się czegoś innego? Jakie Volkswagen ma dalsze plany?

Volkswagen Arteon ustąpi miejsca innym modelom

Arteon był samochodem o ciekawym wyglądzie i zapewne nie jednej osobie się podobał i chciała go sobie kupić. To już jednak będzie niemożliwe. Wycofanie tego modelu ze swojej gamy jest jednym z punktów zwiększenia rentowności ogłoszonego przez zarząd na spotkaniu zorganizowanym w siedzibie Volkswagena w Wolfsburgu. Przez ten zabieg niemiecki koncern ma zyskać do 2026r. aż 10 mld euro. Oczywiście, muszą być przez to jakieś minusy – odbije się to na obecnym portfolio marki, a w przyszłości takich modeli jak Arteon już nie ujrzymy.

Volkswagen Arteon
Fot. Materiały prasowe

Thomas Schäfer, prezes firmy, w trakcie przemówienia w Wolfsburgu ujawnił jedno z ważniejszych postanowień w ramach nowego planu – marka ma się skupić na swoich głównych, produkowanych w największej liczbie egzemplarzy modelach.

Skoncentrujemy się na mniejszej liczbie podstawowych – aczkolwiek autentycznych – modeli Volkswagena. Zmniejszy to rozpiętość i zapewni wyższe zyski.

– powiedział Schäfer i podał wycofanie Arteona z oferty jako konkretny przykład odejścia od mniej wolumenowych modeli.

Tak jak było prognozowane, w gamie zostanie Passat, ale oferowany tylko w wersji kombi. Model ma być bardzo blisko spokrewniony z nową generacją Skody Superb, co ma zagwarantować zyski obydwu markom koncernu.

Nowy konfigurator Volkswagena

Odchodzenie od pewnych modeli nie są jednak jedyną rzeczą, której możemy się spodziewać. Kolejną, dość znaczącą informacją jest konfigurator Volkswagena. Ma być ograniczenie dostępnych wariantów reszty modeli. To kolejny zabieg na zwiększenie zysków. Klienci będą z tego powodu niezadowoleni, ale niestety, teraz przy wyborze i konfiguracji auta nie będziemy mieli już takiego szerokiego asortymentu wyboru. Dla osób chcących nabyć nowy samochód to wielki minus, ale dla koncernu będzie to na plus – zoptymalizowanie mocy produkcyjnych w fabrykach i większa elastyczność reakcji na niekorzystne sytuacje panujące na rynku.

Idealnym przykładem jest zaprezentowany Volkswagen ID.7, który ma aż o 99% mniej dostępnych konfiguracji niż chociażby siódma generacja Golfa. Można być w szoku, ale japońskie marki działają tak już od dłuższego czasu. Produkują tylko kilka wersji i nie zapewniają rozbudowanej listy wyposażenia opcjonalnego.

Fot. Materiały prasowe

Zarząd Volkswagena powyższe decyzje tłumaczy tym, że zostały zwiększone zwroty ze sprzedaży o 6,5%, co pozwoli na zachowanie miejsc pracy, modernizację zakładów czy rozwój technologii w przyszłości.

Fot. Materiały prasowe

Podobne wpisy